Prolog

26 1 0
                                    

*Zapraszam do obejrzenia zwiastunu całej książki. *

23.07.2010

Wszystko zaczęło się normalnie. Jak zawsze coś musi się zepsuć, żaden wyjazd nie może być spokojny. Wziąłem moją walizkę i po raz kolejny usiadłem na niej, starając się zapiąć zamek, który swoją drogą nie chciał ruszyć z miejsca.

Może jeśli ubiorę się i przygotuje do podróży to w magiczny sposób zapinanie mojej walizki przestanie być aż tak oporne?

Podszedłem do dużej szafy w rogu mojego pokoju. Mój pokój nie był duży. Na środku stało łóżko, na którym znajdowała się spora ilość poduszek i niebieska pościel. Obok stała szafka nocna, na której leżały moje okulary i mała lampka. Nad łóżkiem znajdowało się spore okno, a na przeciwko wejście do mojego pokoju. Po prawej stronie jest wejście do mojej łazienki, a po lewej stała komoda, na której były moje zeszyty z tekstami piosenek i ramki ze zdjęciami. Nad nią wisiało mnóstwo plakatów moich ulubionych zespołów. Ściany były szare, a cały pokój był wyłożony granatową wykładziną.

Otworzyłem szafę i chwyciłem moją ulubioną białą koszulkę z dekoltem w kształcie litery "V" i  czerwone spodnie. Zamknąłem ją z powrotem i ruszyłem w kierunku łazienki. Zamknąłem za sobą drzwi i spojrzałem w lustro.

Nie wyglądałem dzisiaj tak źle. Byłem niezbyt wysokim brunetem z niebieskimi oczami. Otworzyłem szafkę w łazience i wyjąłem z niej moją szczoteczkę do zębów. Wycisnąłem na nią pastę i starannie umyłem moje zęby. Gdy już skończyłem mycie zębów, ubrałem się i użyłem moich ulubionych perfum.

Gdy wyszedłem z toalety, uznałem, że to dobry czas, aby sprawdzić, czy moja walizka zacznie być mi posłuszna. Podszedłem do niej i usiadłem na niej jak wcześniej, żeby ją zamknąć. Na szczęście, tym razem udało się bez jakichkolwiek komplikacji i mogłem zejść na dół do jadalni, oświadczyć, że już jestem gotowy.

Schodząc na dół zauważyłem, że moje młodsze siostry - Phoebe i Daisy (które były bliźniaczkami). Podszedłem do nich, w celu sprawdzenia, w czym tkwi problem i co się stało, że się kłócą. Okazało się, że sprawcą całego zamieszania stał się miś, więc uznałem, że nie będę się mieszać jeśli nie chce być zaatakowany przez dwie, zdenerwowanie 6 latki.

Przywitałem się z moimi dwoma pozostałymi siostrami - Lottie i Felicite. Lottie ma 12 lat i jest naprawdę bardzo mądra jak na swój wiek, a Felicite jest uroczą 10- latką.

-Dzieci proszę, zanieście swoje walizki do auta w porządku? - usłyszałem nagle z kuchni. To była moja mama, która miała jechać z nami dzisiaj na obiad do mojej babci. Był piątek, a mieliśmy zostać u mojej babci na dwa tygodnie, co sprawiało, że naprawdę chciałem uciec jak najszybciej z domu i nigdy nigdzie nie jechać. Nie miałem tam żadnych kolegów, oprócz Liam'a. Szczerze mówiąc, był moim jedynym przyjacielem, któremu mogłem powiedzieć wszystko i wiedziałem, że nigdy nikomu nic nie powie.

Droga zleciała nam naprawdę szybko. Szczerze mówiąc, nie działo się nic ciekawego, oprócz kłótni Daisy i Phoebe, które nieustannie krzyczały na siebie nawzajem. Lottie była zaczytana w jakimś modowym magazynie, a Felicite miała na sobie słuchawki i słuchała muzyki nie zwracając uwagi na nic co działo się wokół nas.

Po obiedzie, poszedłem pomóc odrobinę mojej babci w sprzątaniu, wykorzystując to, że byliśmy sami. Strasznie lubiłem z nią rozmawiać. Moje siostry goniły się w pokoju, a moja mama poszła się przespać, co sprawiło, że na dole nie było nikogo, oprócz mnie i mojej babci.

- Lou, tak w zasadzie to, masz jakąś dziewczynę?

- Nie, co najwyżej mam przyjaciółkę, która naprawdę mi się podoba.

Don't Leave Me Alone | L.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz