Zacisnęłam dłonie, stałam przed pięknym rodzinnym domkiem w Dallas.. Zapukałam do drzwi..
Otworzyła dziewczyna w młodym wieku..
-Dzień Dobry, Pani do kogo? - zapytała
-Nazywam się Betty Cooper, szukam Jugheada
- Nie ma go tu, nie mieszka z nami - powiedziała
-Przepraszam, gdzie moje maniery nazywam się Forsythia Jones.. Ale mów mi Jellybean, jestem jego siostrą. podała mi dłoń na przywitanie.
Zaprosiła do środka i napisała na karteczce adres jego mieszkania, porozmawiałyśmy...
Jego siostra była przemiła, poradziła mi że gdybym nie mogła go znaleźć mam jechać nad przepaść nad którą często jeździł gdy miał mnóstwo spraw do przemyślenia, życzyła nam powodzenia..
Powiedziała mi również że jej brat kontaktował się z nią zarówno w dzień w którym pierwszy raz okazaliśmy sobie uczucia, oraz gdy wyjechał z Riverdale... On cię kocha Betty... Nie możecie siebie stracić powtarzała...
A ja czułam jak napływają mi łzy do oczu.
Ruszyłam jak najszybciej do jego mieszkania, jednak tam również go nie zastałam, w kieszeni wibrował mi telefon, nie zwracałam na niego uwagi... Wiedziałam że to cała moja rodzina...Nie było czasu.. O 16 rozpoczynać się miała ceremonia... Ruszyłam nad kanion.
Spotkałam tam czarnoowłosego..
-Co ty tu robisz... Nie jesteś z swoim narzeczonym? - zapytał
-Jug, dobrze wiesz jak było, powiedziałam ci prawdę... Przyjechał na siłe twierdząc że zaręczyny załatwią sprawę i "naprawią" nasz, związek... Po chwili znów się odezwałam...
-Jugg, kocham tylko ciebie, zbyłam go, wywaliłam jego pierścionek, tak na prawdę nawet nie przyjęłam zaręczyn.. Sam mi włożył na palec ten pierścionek...
Po dłużej chwili się odezwał...-jestem tak cholernie o ciebie zazdrosny Betty, kocham cię. Byłbym w stanie rzucić wszystko w Dallas i zamieszkać z tobą w Riverdale jakbyś chciała... - powiedział..
Po chwili dodał
-jestem wściekły, ale zrozumiałem że nie mogę cię winić, za to że rudy zjeb wszystko zaplanował , obiecaj mi że od teraz będziemy się liczyć dla siebie tylko my....Wiem że to tak szybko Betts, ale nie będę czekać dłużej, jesteś miłością mojego życia... Miałem ci to dać po ślubie Charlesa i Ronnie...
Po chwili wyjął z torby pierścionek...
-Betty, wiem że to pytanie cię od wczoraj ale... Betty wyjdziesz za mnie? Klęczał przy mnie na jednym kolanie, a ja zanosiłam się łzami....
Po chwili zdaliśmy sobie sprawę że wszyscy w Riverdale, zabiją nas za to co zrobiliśmy, do ślubu zostało 8 h, Ronnie dostawała ponoć nerwicy
razem z Juggiem wsiedliśmy jak najszybciej w samochód i ruszyliśmy prosto do Riverdale... Jednak o jeszcze jednym musiałam powiedzieć Jugheadowi....
CZYTASZ
Be mine [Bughead] ✔️
FanfictionBetty Cooper wraz ze swoim chłopakiem Archiem Andrewsem przyjeżdza do swojego rodzinnego miasteczka- Riverdale. Na ślub swojego brata (syn Alice i Hala) oraz jej najlepszej przyjaciółki Veronicy Lodge. Tam poznaje Jugheada Jonesa, przyjaciela Ronnie...