Rozdział 26

585 50 8
                                    

Seako wraz z Kenshinem czekali przed OIOMem na lekarza, który w tej chwili operował Tsuki. Tanaka siedziała na jednym z krzeseł, a Ukai chodził w kółko chcąc odpędzić od siebie wszystkie złe myśli. Po chwili jednak rozbrzmiał jego telefon. Wyjął go z kieszeni i odebrał.

- Tak?... Rozumiem... Jedźcie już, zobaczymy się na miejscu. - oznajmił i rozłączył się. Podszedł do dziewczyny i przed nią kucnął, a ta spojrzała mu w oczy. - Seako muszę jechać na mecz. Proszę informuj mnie na bieżąco. A i najważniejsze nie mów nic chłopakom. Już wystarczająco mają zmartwień, bo ich libero nie może grać. Gdyby dowiedzieli się teraz co stało się Tsuki to pewnie nie skupili by się na zawodach.

- Rozumiem. Jedź już. - odpowiedziała oburzona odwracając wzrok. Nie rozumiała jak on może w tak poważnej sytuacji być spokojny i skupiony na drużynie.

Trener opuścił szpital i pojechał na halę, gdzie miały odbywać się ćwierćfinały. Seako wstała i podeszła do automatu z kawą. Kupiła sobie gorącą czekoladę. Po czym wykonała telefon.

- Mamo... Nie, dobrze... Posłuchaj, bo ostatnio z Tsuki przygarnęłyśmy do siebie kociaka i nie będzie nas przez jakiś czas w domu. Mogłabyś się nim zaopiekować?... Okej, dzięki... Przywiozę ci go pod wieczór.

Tanaka schowała telefon i wyjęła gorący napój z automatu. Usiadła z powrotem na swoje miejsce. Zaczęła delikatnie dmuchać, aby ostudzić czekoladę i powoli ją piła. Po jakimś czasie z sali wyszedł lekarz. A dziewczyna zerwała się z miejsca.

- Panie doktorze! Co z Tenmą? - spytała, uważając by nie rozlać gorącej czekolady.

- Jest Pani kimś z rodziny? - spytał lekarz.

- Rodzice Tsuki nie żyją, a jej brat nie ma praw do niej. Tak więc przez najbliższy rok jest pod moją opieką. - oznajmiła blondynka.

- W takim razie. Pacjentka miała połamane kilka żeber, ale do tygodnia lub dwóch powinny się na tyle zrosnąć, aby mogła opuścić szpital. Oprócz tego doznała lekkiego wstrząsu mózgu. Ma również naruszoną krtań, więc mogą się pojawić u niej problem z mówieniem. Plecy ma całe posiniaczone, wyjęliśmy z nich fragmenty lustra poza tym kręgosłup nie został naruszony. Po opuszczeniu szpitala będzie miała ona co najmniej roczne zwolnienie z wykonywania jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. - oznajmił lekarz sprawdzając dokumenty. - W obecnej chwili znajduje się pod stałą narkozą w śpiączce, ale wybudzanie zaplanowaliśmy za jakieś dwa dni.

- Rozumiem, dziękuję Panie doktorze. Do jakiej sali zostanie ona przeniesiona? - spytała Tanaka idąc ramię w ramię z lekarzem.

- Sala 328, pójdzie pani do końca korytarza prosto,  potem w prawo i na koniec po lewo powinna znajdować się ta sala. - oznajmił i wszedł do pokoju lekarskiego.

Tanaka wyjęła telefon i od razu zadzwoniła do Ukaia. Poinformowała go o stanie młodszej dziewczyny i poszła pod sale Tenmy. Po jakimś czasie przyszli do niej policjanci wypytać o zdarzenie z dzisiejszego ranka. Tak więc pojechali na komisariat, gdzie Seako złożyła zeznania. Gdy wszystko dobiegło końca to pojechała ona do domu zabrała ona Karano i zawiozła do go domu swojej rodzicielki. Po drodze skoczyła ona do sklepu kupić sobie kilka rzeczy do jedzenia. Po czym wróciła do szpitala na salę, gdzie znajdowała się jej przyjaciółka. Tak więc rozpoczęła swoje czuwanie nad niebieskowłosą. Chwyciła ją za zabandażowaną dłoń i przyglądała się jej spokojnej twarzyczce.

✓ Przezwyciężyć Przeszłość ~ Haikyuu || Noya x OC [Zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz