Rozdział 39 Epilog

579 55 18
                                    

- No dalej Stary powiecie nam w końcu czy nie? Nie darmo chyba poszliście na tą randkę tydzień temu. - krzyknął Tanaka zwracając tym samym uwagę wszystkich.

Zdezorientowany chłopak spojrzał na zakłopotaną dziewczynę, która starała się zasłonić swoją czerwoną od rumieńca twarz włosami peruki. Nishinoya wydostał się z objęć przyjaciela i podszedł do dziewczyny ostrożnie ściągając jej z głowy sztuczne włosy, a następnie spojrzał głęboko w jej oczy.

- To prawda. Jesteśmy parą. - oznajmił wszystkim z uśmiechem na twarzy, nie odrywając wzroku od dziewczyny.

- Nani??!! - krzyknęła cała drużyna. Nikt nie myślał, że miedzy nimi mogło coś wtedy zajść.

- Ej! Spokój z tymi krzykami! Koniec tego wydzierania się. Rozgrzewka w tej chwili. - na salę wszedł Kenshin, a chłopcy wykonali jego polecenie. - Jeny. Co ja z nimi mam, a za niecałe pół roku przyjdzie nowa zgraja. - powiedział sam do siebie masując sobie kark.

- Tsuki? - spytała niepewnie blondynka siedząca obok dziewczyny.

- Tak, Hitoka-chan?

- Gratulacje wam. - odpowiedziała bawiąc się swoimi palcami.

- Arigato Hi-chan. - podziękowała wciąż zawstydzona.

Po rozgrzewce trzecioroczni zaczęli omawiać swoje techniki na atak, blok czy obronę. Następnie wszystko pokazali w praktyce. Po jakiejś godzinie próby i błędów przeszli oni do meczu. Trzecioroczni grali przeciwko pozostałym, aby sprawdzić jak sobie poradzą bez nich. Oczywiście większość punktów zdobytych przez młodszych graczy rosła przeważnie dzięki szybkim atakom Hinaty i idealnej wystawie Kageyamy.  Hitoka wraz z Tsuki przekładały tabliczki z punktami, a każda lecąca w ich stronę piłka wracała z powrotem na boisko dzięki wspaniałemu refleksowi libero. W końcu mecz wygrali trzecioroczni.

- Z tego co widzę czeka nas sporo treningu przed zawodami krajowymi. - oznajmił Kenshin lekko zawiedziony. - Dobra. Zbiórka, ogarniamy salę i możecie iść.

Tak więc wszyscy zaczęli zbierać piłki i ściągać siatkę. Przetarli jeszcze mopami parkiet i chłopcy udali się przebrać do szatni. Hitoka, Kenshin i Tsuki wyłączyli wszystkie światła i zamknęli salę gimnastyczną. W oczekiwaniu na chłopaków udali się oni do pokoju klubowego. I jako pierwsi przyszli do nich trzecioroczni. Yuu usiadł na podłodze obok Tenmy, położył głowę na jej ramieniu i zamknął oczy ze zmęczenia.

- Ooo patrzcie jak Noya-kun uroczo teraz wygląda. - powiedział Ryūnosuke przesłodzonym głosem.

- Ryuu bądź żeś cicho. - skarcił go libero poprawiając się na jej ramieniu i splótł ze sobą ich dłonie.

- No, ale co ja poradzę kiedy mój przyjaciel tak słodziaśnie wygląda ze swoją dziewczyną. - Tanaka nadal mówił przesłodzonym głosem robiąc przy tym przesłodzone miny. Tenma zaczęła się z niego śmiać. Po chwili śmiali się również pozostali.

- To już wszyscy. - oznajmił Mamoru oddają trenerowi klucze od szatni.

- W takim razie zawijka na chatę już. - krzyknął Kenshin i po wyjściu wszystkich zamknął pokój klubowy.

- Odprowadzić cię do domu? - szepnął Nishinoya trzymając dziewczynę za rękę.

- Skoro chcesz. Dla mnie to żaden problem. - odpowiedziała spokojnie Tsuki.

- W takim razie choć. Zajdziemy w jeszcze jedno miejsce. - powiedział z uśmiechem i poprowadził dziewczynkę w stronę świątyni. Weszli na wzgórze, na którym stała, a następnie udali się za nią, gdzie była widoczna wieczorna panorama ich miasta.

- Ładnie tu. - przyznała, a chłopak przytulił ją od tyłu.

- Przyszedłem tu kilka dni temu o tej same porze i od razu pomyślałam, żeby cię ty przyprowadzić. - dziewczyna stanęła do niego przodem i zarzuciła ręce na jego ramiona, co oczywiście nie obeszło się bez lekkiego bólu w klatce piersiowej.

- Dzięki, Yuu-chan. Za to, że mnie tu przyprowadziłeś. Za to, że obroniłeś mnie dzisiaj przed tymi wszystkimi piłkami oraz za tą śmieszną sytuację przed pierwszą lekcją. - powiedziała patrząc prosto w jego oczach. - Kocham Cię Yuu-chan i  nie chcę cię stracić.

- Kocham cię Kruszynko i nie stracisz mnie, ani nikogo więcej już nigdy. - oznajmił przyciągając dziewczynę bliżej siebie i złożył na jej ustach najbardziej delikatny, a zarazem bardzo namiętny pocałunek.

The End

✓ Przezwyciężyć Przeszłość ~ Haikyuu || Noya x OC [Zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz