- Opowiadaj jak było ? -zaczęła moja przyjaciółka Emilia, od razu jak otworzyłam jej drzwi do mieszkania.
Z Emi znamy się od dziecka. Obie nie mamy rodzeństwa i nie najlepsze kontakty z rodzinami, albo brak. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyte, więc jak jedna ma problemy to druga jest wasze obok.
- Też miło cię widzieć, wiesz. - wpuściłam ją do środka.
- Oj no weź opowiadaj. Przystojny, bogaty ? No już zżera mnie ciekawość. -zaczęła radosna, siadając na sofie w małym salonie połączonym z kuchnią.
- Serio dla ciebie tylko to się liczy ? -zaczęłam tracić wiarę w nią.
- Oj wiesz, nie tylko. -uśmiechnęła się. Usiadłam obok niej i spuściłam głowę- Oho widzę że jednak coś jest ? -od razu zmieniła zachowanie i zaczęła zachowywać się poważnie.
-Nie wiem czy dobrze robię. On jest dziwny. Po jego zachowaniu mogę poznać, że lubi górować nad innymi, pokazywać swoją wyższość.
- Dlaczego tak myślisz ? -zapytała kucając obok mnie i kładąc ręce na moich kolanach.
- Gdy podał mi rękę na powitanie i ścisną moją rękę mocniej niż się powinno. Podczas rozmowy cały czas dawał mi do zrozumienia, że mam się zachowywać na przyjęciu tak jak on mi karze.
- No wiesz kochana w końcu to on dał ogłoszenie, więc to on wymaga.
- Może i masz racę. Oj Matko -wstałam i podeszłam do okna- Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, nie wiem jak mam się zachowywać.
- Wiem słońce. -podeszła i przytuliła mnie od tyłu- Ale pamiętaj dla kogo to robisz.
- Gdyby nie on nigdy bym się na to nie zgodziła. -odwróciłam się do niej twarzą.
- O apropo. Zwolniło się stanowisko asystentki w dziale finansów i pomyślałam że będziesz zainteresowana.
- W twojej firmie? -zapytałam zaskoczona.
- Tak, ale piętro niżej. Więc pozwoliłam sobie zostawić twoje CV więc będziesz pierwsza.
- O Boże jak ja cię kocham.
- Wiem wiem. Beze mnie byś zginęła. -zaśmiała się- A własnie w czym masz zamiar pójść ? -zmieniła temat.
- Sama nie wiem ? -nie zastanawiałam się nad tym jeszcze.
- Okej zatem zostaw to mi.-powiedziała radosna. Umówiłyśmy się że zostanie moją osobistą stylistką w dzień przyjęcia.
Boże za to ją kocham.
CZYTASZ
Miłość z przypadku
RomanceDziewczyna musi zebrać sporą sumę pieniędzy. Stara się szukać każdej pracy. Przez przypadek znajduje ogłoszenie jako "osoba do towarzystwa" za wynagrodzeniem. Nigdy by się na to nie zgodziła, gdyby nie jedyna osoba w jej życiu dla której jest gotow...