♦ 39 ♦

702 28 2
                                    

Powiedziałem ekipie, że będę mógł wyjść dopiero za tydzień, a oni powiedzieli, że dzisiaj wieczorem przyjadą mnie odwiedzić. Chciałem im zrobić niespodziankę, więc jak tylko wypisali mnie ze szpitala zamówiłem taksówkę i pojechałem pod dom. To kogo zobaczyłem pod drzwiami naszego domu kompletnie mnie zamurowało. Przed domem stali Weronika i Mixer, podszedłem do nich i spytałem:
- Czego wy tu jeszcze szukacie?
- Mateusz?! Co ci się stało? Czemu jesteś cały poobijany? - spytała Weronika.
- A ty czemu masz brzuch jakbyś zjadła 50 kilogramów fast foodów?
- Właśnie po to przyszliśmy, chcieliśmy porozmawiać i wszystko wyjaśnić - oznajmił Mixer.
Otworzyłem im drzwi i wszedłem do środka razem z nimi. Większość ekipy siedziała na kanapie, w tym Marta, kiedy usłyszeli otwierające się drzwi odwrócili się. Nie mogli uwierzyć własnym oczom, zastanawiałem się tylko czy ich reakcja była taka dlatego, że widzą mnie czy dlatego, że widzą Mixera i Weronikę. Marta zerwała się z kanapy, pobiegła w moją stronę i chciała mnie pocałować, jednak spojrzała w stronę Mixera i tylko mnie przytuliła.
- Mateusz co ty tu robisz? - spytała zmieszana dziewczyna.
- Pogadamy później, najpierw trzeba wytłumaczyć przybycie tej dwójki.
- Dobra, masz rację.
Wtedy podszedł do nas Karol i spytał Mixera i Weronikę:
- Potrzebujecie czegoś? Po co tu przyszliście?
- Możemy porozmawiać? To bardzo ważne - powiedział Mixer.
- No dobra, chodźcie na kanapę.
- Dzięki - powiedziała Wersow.

Chwilę później...

- W takim razie o co chodzi? Co to, jakiś sztuczny brzuch?
- Właśnie o tym chcieliśmy porozmawiać, jestem w czwartym miesiącu ciąży.
- No może mi jeszcze powiesz, że ze mną.
- No właśnie problem w tym, że nie wiem z kim.
- I w czym ja ci mam niby pomóc? - spytał Karol.- Chciałam ci tylko powiedzieć żebyś był przygotowany na to, że kiedy dziecko się urodzi to będziemy musieli zrobić test na ojcostwo.
- No dobra jak się urodzi to pogadamy.
- To my już może pójdziemy, nie będziemy wam przeszkadzać - powiedział Mixer.
Odezwał się Patecki:
- Trombeczka bombeczka co ty tu robisz cały i zdrowy?
- No chciałem wam zrobić niespodziankę i powiedziałem, że wracam za tydzień ale niestety ta dwójka mi trochę przeszkodziła.
Rozmawialiśmy jeszcze przez około pół godziny, kiedy nagle zauważyłem, że nie ma z nami Marty, postanowiłem jej poszukać i poszedłem sprawdzić w jej pokoju, niestety nie było jej tam. Przeszukałem wszystkie pokoje,a na samym końcu sprawdziłem łazienki. Okazało się, że siedziała w swojej łazience cała zapłakana opierając się o wannę. Spytałem:
- Martuś, co się dzieje?
- Nie nic - powiedziała szybko ocierając łzy.
- Proszę, powiedz co się stało - poprosiłem powoli siadając koło niej.
- No bo... Bo jak pomyśle o tym, że Mikołaj uprawiał seks z Weroniką jeszcze wtedy kiedy był ze mną to aż mnie na wymioty bierze.
- Marta spokojnie, przecież teraz jesteś ze mną
.- No wiem ale...
- Ciii, nie ma żadnych ale - powiedziałem kładąc palec na jej ustach.
- Dziękuję - wyszeptała przytulając mnie.
Zacząłem ją całować, ściągnąłem jej bluzkę, a ona mi, niestety po chwili oderwała się ode mnie i powiedziała:- Mateusz, poczekaj nie możemy...

--------------------------------
483 słowa·.·
Jak myślicie dlaczego Marta nie chciała się kochać z Matim?
Do jutra! Buziaki♥

Czy to zauroczenie? Lepiej o tym nie mówmy || Marta x TrombaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz