okey. Pierwsza lekcja za mną . Było źleeeeeeee. Ale całkiem fajne osoby poznałam . Myśle ,żę Sara będzie moją najlepszą przyjaciółką na wieki ... wieków amen. hahahahahahahahahahahahaha. Jestem jebnięta .Luke będzie moim przyjacielem . I nagle.... widzę go z jakimś plastikiem . Całują się, wręcz pożerają sobie twarze . Ałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłć. Zabolało . Ale nie wiem czemu .Wkurzyłam się . Już miałam iść do nich i powiedzieć tej ala barbie co o niej myśle ale usłyszałam trzy dzwonki . Co oznaczają trzy dzwonki? Vi przypomnij sobie .O! Już wiem . Trzy dzwonki oznaczają pożar . POŻAR?!?!?!?!?! gdzie , kiedy , jak ? Wszyscy uciekali a ja stałam jak wryta i nie wiedziałam w którą strone biec. Poczułam rękę na nadgarstku . To Luke, ale czego on chce od mnie . Powinien ratować tego plastkia , albo siebie . W każdym razie nie mnie . Nawet nie zauważyłam kiedy wyszliśmy z budynku , wtf , kiedy ? Nie wiem . haha . Dobra to nie jest śmieszne .
- Nic ci nie jest ?!?!?!?!?- zapytrał ,mnie Luke . Zaraz , w jego oczach było widać.... troskę ? Ale czemu ? Perzcież znamy się tylko jeden dzień a tak napradwde to rozmawialiśmy tylko raz . Ale mnie też zabolała jak się całował z tą laską , choć znamy sie tylko jeden dzień i rozmawialiśmy raz , no chyba ,że ...... to teraz też sie liczy . Hahahahaha . nie nie liczy bo to nie rozmowa. W końcu jeszcze mu nie odpowiedziałam.
- Skarbie nic ci nie jest ?! Powiedz coś, prosze! - teraz do mnie dotarło ,że on dalej do mnie mówi . O.
- Nie , nic mi nie jest . Nie panikuj tak! -odkrzyknęłam
- Nie odpowiedziałaś mi, wystraszyłem się ,że coś sie stało . -zaraz, zaraz
- powiedziałeś do mnie skarbie ?- zdziwiłam się bo nikt tu tak do mnie nie mówi
- tak wyszło , przepraszam- oooooooo , i ni cholery nie wiem co mam myśleć .- Spoko , nic się nie stało, po prostu nikt tak do mnie nie mówi , no chyba ,że moja podświadomość mówi do mnie... W myślach. - spojrzał na mnie zdziwionym wzrokiem a ja poczułam się jak jakaś wariatka..
- okey , nie ważne . Nic ci się nie stało ?- yyyyyyy , co mam powiedzieć jeśli sama nie wiem ?
- nie nic mi nie jest - chyba . Się zobaczy .
- Ufffff, już myślałem - jak miło , ale nadal jestem na niego zła .
- a tobie nic nie jest ? - postanowiłam zapytać zanim zamknę swoje serce i umysł przed nim i sie obrarze . HAHA , śmieszy mnie ta akcja .
- Nie nic ale się wystraszyłem - powiedział z troską .
- A to dobrze , papa- wyrwałam swoją rękę z jego uścisku i poszłam do domu . jeszcze nie wiedziałam ,że będę tego żałować ......
CZYTASZ
w zakłamanych zdaniach
Teen Fictionto książka o dziewczynie co nie miała łatwo w życiu . Ma na imie Susan Blood i ma 16 lat . Jej życie jest skomplikowane . Opiera się na smutku, przemocy, problemach , muzyce , przyjaciółkach, aktorstwie , książkach i takie tam... ale hej , są też p...