Niall's pov
Siedziałem na łóżku z dziewczyną z uczelni oglądając film Był wieczór. Oglądaliśmy jakieś romansidło, które ona wybrała. Moja ręką leżała na jej ramieniu. Stwierdziłem, że skoro nawet po wyznaniu sobie miłości Juliet może spotykać się z kimś innym to ja też mogę. Bardzo zraniła mnie ostatnim zachowaniem. Ale cóż.
Angelia jest przepiekną, szczupłą ale za to bardzo inteligentną brunetką. Uwielbiam z nią rozmawiać, ponieważ nie jest taka jak inne. Jest przemiła i to uwielbiam w niej najbardziej. Przed relacją (bo inaczej tego nie nazwę) z Jul, miałem do niej poważne zamiary.
Za to blondynka jest chamska i często mnie wyśmiewa. Mam nadzieję, że to całe uczucie jakie do niej poczułem zniknie. Tak po po prostu zniknie tak szybko jak się pojawiło.
Nagle mój telefon zaczął wibrować. Chwyciłem go do ręki, a Angelia spojrzała na mnie.
- Kto to? - zapytała swoim delikatnym głosem. Mogłem go słuchać godzinami.
- Mama, piszę mi że przyjdzie później z pracy - skłamałem. Nie chciałem żeby wiedziała, kto to. Dziewczyny chyba nie za bardzo się lubiły - Odpiszę, okej?
- Jasne - uśmiechnęła się ciepło i wróciła do oglądania filmu, kładąc głowę na moje ramie.
Dyskretnie zacząłem odpisywać przyjaciółce.
Juliet86: przyjdź do mnie horanek
Juliet86: i liepeij mi odpisz
Juliet86: wiesz jak mnie irytuje kiedy nie odbierasz
Juliet86: i jak mnie irytuje gdy nie odpisujesz
Juliet86: no kurwa w końcu
Nialler93: jestem na randce nie mogę
Nialler93 is offline
Juliet86: aha '-'
Rzuciłem telefon na kanapę i tak jak brunetką, zająłem się filmem.