Katsuki Bakugo

565 31 34
                                    

Obudził cię budzik o 8.00 a tobie od razu nie chciało się wstać. Ledwo co wyczołgałaś się z łóżka i się ubrałaś.

Spojrzałaś na telefon a na nim 5 wiadomości i 2 nieodebrane połączenia, patrzysz na nick osoby a tam „czajnik" postanowiłaś oddzwonić.

-No wreszcie! Ile można spać!?- Powiedział oburzony Shoto odbierając telefon.

-Umm.. Siemka, nie chciało mi się wstać i trochę pospałam heh..- Powiedziałaś.

-Ehh.. Nie potrafię się na ciebie złościć heh.. Przyjść pod twój pokój? Bo jest akurat przerwa- Powiedział już spokojny Shoto.

-Możesz przyjść.. CZEKAJ AIZAWA NIE JEST ZŁY?!- Krzyknęłaś do telefonu.

-Spokojnie Reader, Aizawa jest trochę zły ale powiedziałem mu że nie możesz przyjść ponieważ masz poparzone ręce- Powiedział miłym głosem.

-Uff.. dziękuje jesteś kochany! - Powiedziałaś uspokojona.

-Dobra ja już idę do ciebie bo za chwile koniec przerwy- Powiedział szybko Todoroki i się rozłączył.

Czekałaś siedząc na łóżku w swoim niewygodnym mundurku, aż usłyszałaś pukanie do drzwi, pobiegłaś otworzyć a twoim oczom ukazał się Shoto.

-Idziemy?- Spytał.

-Tak-Odpowiedziałaś i pociągnęłaś go za sobą w stronę klasy.

Stałaś już przed klasą a gdy miałaś wchodzić podeszła do ciebie Uraraka, która odepchnęła od ciebie Todorokiego i powiedziała :

-Zostaw Shoto dla Yaoyorozu! A ty leć do Katsukiego!

Jak to usłyszałaś i wyobraziłaś sobie taką siebie z Katsukim to chciało ci się wymiotować.

-Uspokój się! Nikomu nie będziesz rozkazywać z kim ma się spotykać!- Wkurzyłaś się na nią i pociągnęłaś Shoto do klasy.

Shoto usiadł na swoim miejscu koło Yaoyorozu a ty obok Deku, przez praktycznie całą lekcje widziałaś Yaoyorozu jak próbuje zagadać do Shoto lecz ten na nią nie zwracał uwagi.

*PER. SHOTO TODOROKI*

Możesz mnie zostawić idiotko!?- krzyknąłem na tą Yaoyorozu.

-Oj nie koteczku~Powiedziała

-Panie Aizawa mógłbym się przesiąść obok Reader a Deku koło Yaoyorozu?- Spytałem.

-Rób co chcesz, ja chce tylko spać- Powiedział zaspany Aizawa.

Przesiadłem się na miejsce Deku a ten na moje.
Na lekcji na której nic się nie działo myślałem o Reader.. O tym jak ją uratowałem..

*przeszłość i atak Ligi Złoczyńców na U.A*

-Reader!- Krzyknąłem używając lodu żeby zasłonić ją przed Tomurą

-Agh!-Krzyknął Tomura i przebiegł obok ściany lodu żeby zabić Reader

Podbiegłem do niej i szybko użyłem daru ognia żeby lekko podpalić Shigarakiego, przez co on zemdlał z dużymi opażeniami i trafił do szpitala

Podniosłem ledwo przytomną Reader na ręce i zabrałem szybko do Recovery Girl która szybko ją uleczyła.

*Teraźniejszość*

-Halooo! Shoto!- Mówiła do mnie Reader siedząca na ławce.

-Oh! Um.. Zamyśliłem się heh..- Powiedziałem.

-No to wstawaj bo koniec lekcji jest!- Powiedziała Reader.

-Okej, może chodźmy do mnie czy do ciebie to dam ci notatki z lekcji na których cię nie było?- Spytałem.

-Okej! Chodźmy do mnie- Powiedziała Reader ciągnąc mnie do swojego pokoju w akademiku.

*Per. Reader*
Wchodzisz do swojego pokoju razem z Shoto a tam na twoim łóżku siedzi wściekły Katsuki.

-Czemu chodzisz z tym mieszańcem a nie ze mną!?-Krzyknął Katsuki.

-C-co?-Jęknęłaś.

-To! Masz chodzić ze mną! Ja cię kocham a ty nawet nie zwracasz na mnie uwagi!- Krzyknął tym razem ciszej Katsuki,

~~~~~~~
Jesteście ciekawi co będzie dalej? Napiszcie w komentarzach! 💗

Nieznane dotychczas uczucie | Todoroki Shoto x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz