20.Imiona dla bliźniaków

871 69 55
                                    

Gdy wróciliśmy do akademika zaczęliśmy rozmowę o naszej przyszłości. Shinsou rozpoczął rozmowę :
-Wiesz, myślę że najlepszym pomysłem bedzie kupno wlasnego domu. Co prawda w świetle prawa możemy zrobić to odpiero za dwa lata ale możemy poprosić mojego ojca żeby przez te dwa lata jakby on "zamieszkiwał" nasz dom..
-Oh, to rzeczywiście dobry pomysł... a co do szkoły... chyba będziemy musieli zrezygnować z U.A.
-Tak...ale siódmy miesiąc będzie w maju więc to już będzie końcówka szkoły...
-Mhm... wiec dwie sprawy obgadane... co jeszcze?
-Imiona dla bliźniaków.
-uh...to będzie najtrudniejsze..
-Mam pomysł pójdźmy do mojego taty to obgadamy sprawę z domem i ogólnie zapytamy się o imiona...
-Tak, wspaniały pomysl. tylko musze chwilę odpocząć...
-Jasne. to ty odpocznij ja pójdę zadzwonić ze wpadniemy do niego.
-Okej. - powiedziałem po czym położyłem się na łóżku.

*godzinę później*

byliśmy już w domu ojca shinsou. Ten zaparzył nam herbaty i zaczął rozmowę :
-Więc, o co chodzi? shinsou nic mi nie powiedział.
-Mamy dwie sprawy... - odpowiedziałem
-Słucham, jakie?
-Po pierwsze chcemy żebyś wynajmował nam dom na dwa lata dopóki nie ukończymy 18-stu lat. - powiedział shinsou
-Mhm, nie ma problemu. Widzieliście już jakieś oferty?
-Nie, mozemy to zrobić dzisiaj.
-Dobra, to zrobimy to razem za chwilę a druga sprawa?
-Potrzebujemy imiona dla bliźniaków - powiedziałem.
-Bliźniaków? - spytal najstarszy
-Tak, bliźniaków - powiedział shinsou.
-Synu... ty to masz popęd... nir dość że za pierwszym razem to jeszcze bliźniaki... w każdym razie... jakid płcie?
-Dziewczynka i chlopiec - powiedziałem.
-Dobrze w takim razie... Męskie Daisuke... tak miał mój dziadek a damskie... Eiko.. podoba mi się. - zapisałem te imiona po czym zaczęliśmy szukać jakiegoś ładnego mieszkania. Znaleźliśmy. Dom był duży i nie najdroższy. Nie miał mebli, same puste pokoje które można we własny sposób zaprojektować. Idealnie. ojciec shinsou kupił dom na aukcji. O 13:00 mieliśmy się spotkać z właścicielem. Mieliśmy więc czas by odwiedzić moich rodziców którzy akurat byli w domu. ich też planowałem spytać o imiona. Gdy dojechaliśmy mama w progu drzwi zaczęła :

-ohh mój synek! ale ty masz już duży brzuch!
-Hej, mamo... wiesz czemu jest taki duży?
-Hm..? dlaczego?
-Bo to bliźniaki...
-Będziecie mieli bliźniaki?! - spogladals raz na mnie raz na shinsou ktory stal obok mnie.
-Tak...
-Oh, to cudownie! wchodźcie nie bedziemy w progu drzwi stać... - gdy weszliśmy przywitałem się z tatą i powiedziałem o bliźniakach. Zszokowało go to ale przyjął to w miarę dobrze.
-Więc...przyjechalismy tutaj wam powiedzieć że będziemy mieć nowy dom, przed chwilą byliśmy u taty shinsou i mamy to juz załatwione oraz chciałbym żebyście dali swoje propozycje imion bo my nie mamy pomysłów... mamo?
-Najpierw powiedz jakie płcie... - powiedział mój ojciec
-A tak, tak dziewczynka i chłopiec.. przepraszam...
-Umm w takim razie mi się podobają imiona Kotarou i Haruko.
-Mhm... - zapisałem imiona - a ty tato?
-Ja bym wybrał Arata i Mei...
-Arata mi się podoba - wtrącił shinsou
-Rzeczywiście, to ładne imie... dziękuję wam za pomoc, my juz musimy jechac... Pa
-Do widzenia - powiedział shinsou
- Do widzenia - odpowiedzieli moi rodzice

*13:00*

byliśmy już na miejscu. Miejscu w którym mieliśmy spędzić sporą ilość naszego czasu. Właściciel zaczął nas oprowadzać. gdy pokazywał dany pokój juz miałem wizje co tutaj będzie. więc tak. Gdy wchodzimy jest taki mały przedpokój po czym wchodzimy do salonu. Kuchnie od salonu oddziela barek. Po drugiej stronie salonu są drzwi które prowadzą na podwórko. Oprócz tego były jeszcze jedne drzwi prowadzące do łazienki. Obok tych drzwi były schody. Na górze był wąski i długi pokój z "gankiem" oraz cztery drzwi. Po dwa po jednej stronie. Po prawej pokój na sypialnie oraz pokój dla dzieci. Po lewej zaś większa łazienka i osobny pokój na pranie. Ściany były już pomalowane tak samo jak podłoga. Były panele i kafelki. Jedyne co, to pozostało kupić meble oraz sprzęty elektroniczne. To wszystko działo się tsk szybko... Tak niedawno poznałem się z shinsou a teraz..? Będziemy razem mieszać tak sami i to z naszymi... Dziećmi... Które będę rodził...za cztery miesiące... To tak.. Niewiele... W tak niewiele osiągnąłem prawie wszystko... Mam cudownego chłopaka, będę miał dzieci... Do tego ten cudowny dom...Chyba lepiej być nie może... Jestem... Szczęśliwy. Gdy stary właściciel oddał nam klucze i pojechał przytuliłem się do shinsou i powiedziałem że mam cudownego chłopaka, będę miał cudowne dzieci i tdn dom... Po prostu że jestem szczęśliwy... Popłakałem się... Shinsou z resztą tez. On tez jest szczęśliwy... Ogarnęliśmy się i ustaliliśmy że już od jutra naczynamy zajmować się wszystkimi sprawami związanymi z nowym domem. A teraz wracaliśmy do akademika by spytać jeszcze bakuquad o imiona. No i powiedzieć co się wydarzyło... Gdy weszliśmy do salonu oczywiście ujrzelismy cały bakuquad.
-Hej wszystkim - przywitałem się.
-Dużo rzeczy sie u nas dzisiaj zmieniło i mudimy wam o tym opowiedzieć... - dopowiedziałem
-no to mówcie, usiądźcie - zaproponowała mina.
-Więc pierwsza sprawa.. Będziemy mieszkać w nowym domu...
-Kirishima... My też musimy załatwić dom- powiedział bakugou
-spokojnie, zajmiemy się tym ale teraz wysłuchajmy denkiego..
-No i druga sprawa... To będzie nasz ostatni rok w U.A. musimy opuścić szkole... By zająć się dziećmi... I najprawdopodobniej kirishima i bakugou też... Ale to juz wam lekarz powie. No ale mam nadzieję że kontakt się nie urwie... Jsk tylko zamieszkamy w nowym domu damy wam adres... Ale jest jeszcze jedna sprawa..
-to też coś powaznego? - spytal sero. Tak, on nadal nie rozumie.
-Nieee, chciałem was tylko spytac o imiona...my nie mamy pomysłów... Jedno męskie i jedno żeńskie.
-Oh, czyli chłopczyk i dziewczynka? Gratulacje! - powiedziała mina.
-To ja zaczne... Podoba mi sie Sho i Shiori- powiedział sero
-Teraz ja! Fumio i Akemi - powiedziała mina
-Emm.. Ja bym postawił na Goro i Yui - wtrącił bakugou
-No mi się podoba Hiroki i Keiko - stwierdził kirishima.
-Dzięki wam... Choć denki teraz musimy sami obgadać które wybierzemy- powiedział shinsou po czym pociągnął mnie za rękę do pokoju.
-Pokaż listę - powiedział shinsou
-Chwila przeczytam... Z chłopaków jest :
-Daisuke
-Kotarou
-Arata
-Sho
-Fumio
-Goro
-Hiroki
-Hmm mi się bardzo podoba arata...
-Tak, jest bardzo ładne... Myślę że najlepsze z wszystkich siedmiu...
-zdecydowanie. Czyli już ustalone chłopczyk to Arata.
-Mhm.. Teraz dziewczynki:
-Eiko
-Haruko
-Mei
-Shiori
-Akemi
-Yui
-Keiko
-Mmm... Akemi jest bardzo ladne i też jest na A...
-Wiesz ze pomyślałem o tym samym?
-czyli imie dla dziewczynki juz mamy...
-Arata i Akemi...
-Tak. Nasze wspaniałe dzieci...

Czujesz to co ja? [Shinkami] [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz