Następnego dnia zrobiłam śniadanie i zaprowadziłam Kasjana do przedszkola. Nie byłam pewna czy go puścić ale rano gdy wstał był pełen energii. Podczas powrotu zrobiłam zakupy. Gdy dochodziła do bloku usiadłam na ławce i wzięłam telefon do ręki. Zastanawiałam się czy nie zadzwonić do Adama i spróbować wszytko wyjaśnić. Nie znam go, ale i nie lubię nieporozumień.
- Słucham. -powiedział męski głos.
- Adam ? -zapytałam niepewnie.
- Łucja ? -zapytał z nutką radości w głosie- Co chcesz ? -od razu zmienił na złowrogi głos.
- Proszę spotkajmy się. Chcę ci wszytko wyjaśnić. To nie jest tak jak myślis....
- Nie mamy o niczym rozmawiać. -przerwał mi- A tak po za tym wyślij numer konta. Nie lubię mieć niedokończonych spraw. A w tym przypadku nie chce mieć z tobą nic więcej do czynienia. Do widzenia. -rozłączył się.
Super. Może i ma racę. Głupia. I tak więcej się nie spotkacie więc po co się trudzisz. Pomyślałam.
###
Weszłam do mieszkania i zaczęłam szykować kolację.
Gdy już wychodziła z mieszkania po Kasjana, zadzwonił mój telefon.
- Dzień dobry. Dzwonię z firmy "Trans". Czy mam przyjemność rozmawiać z panią Łucją ? -zapytał kobiecy głos.
- Dzień dobry. Tak.
- Dobrze. Zapraszamy panią jutro na 13:00, na rozmowę kwalifikacyjną.
- Yyy dobrze. Będę oczywiście. -odpowiedziałam zszokowana.
- W takim razie do zobaczenia jutro.
- Do widzenia. - rozłączyłam się,- Aaaaaa udało się. -zaczęłam się cieszyć, ale zobaczyłam która godzina i szybko wyszłam.
###
Gdy wróciliśmy z Kasjanem z przedszkola. Zjedliśmy kolację. Chłopiec poszedł się pobawić a ja zadzwoniłam do Emi podzielić się radosną wiadomością.
- O Matko to super kochana. Na pewno będą z ciebie zadowoleni. Nawet nie będą chcieli nikogo innego tylko ciebie. -zaczęła mnie chwalić.
- Dobra dobra nie przesadzaj bo jeszcze sobie pomyślę że się ze mnie nabijasz. -usłyszałam tylko śmiech po drugiej stronie słuchawki.
Gdy skończyłyśmy rozmawiać poszłam do drugiego pokoju zobaczyć co robi chłopiec.
- Mamusiu zobacz jaka wieża. -podbiegł do mnie.
- Widzę śliczna. -pochwaliłam go.
- Choć pobudujemy razem. -zaczął mnie ciągnąć.
Gdy robiło się ciemno, poszliśmy umyć zęby.
- Mamusiu opowiedz mi bajkę. -powiedział kładą się na łóżko.
- Jasne. - położyłam się obok- Dawno, dawno temu żyli sobie chłopiec i dziewczynka...
CZYTASZ
Miłość z przypadku
RomanceDziewczyna musi zebrać sporą sumę pieniędzy. Stara się szukać każdej pracy. Przez przypadek znajduje ogłoszenie jako "osoba do towarzystwa" za wynagrodzeniem. Nigdy by się na to nie zgodziła, gdyby nie jedyna osoba w jej życiu dla której jest gotow...