Wtorek, 23 czerwca 2020r
Dzisiejsze firmowe zakupy w biedronce były dość dziwne. Nabrałam tyle co zawsze i zapłaciliśmy o no tak z 50-80 zł mniej niż zwykle. No okej. Może na coś promka.
W-s przy kasie zbił słoik z kawą. Więc kasjerka najpierw sprzątnęła, a później nas obsłużyła.
I generalnie większość rzeczy mamy w wózku i reszta pojedyncze produkty na kasie. I zawsze mówimy, że tyle mleka, tyle kawy itd.
No i po odejściu z kasy jak dojechaliśmy do firmy i wszystko rozpakowaliśmy, okazało się, że kobitka wbiła 2 kawy zamiast 5. Chociaż wyraźnie mówiliśmy, że jest 6 rozpuszczalnych plus jedna zbita i 5 ziarnistych. Tej zbitej też nie wliczyła.
W-s nie miał czasu by się wracać do sklepu żeby zapłacić za 3 kawy, bo szkoda paliwa.
A ja się czuję z tym źle. Mogłam tę fakturę sprawdzić przy kasie.BILANS
8:00 Posiłek I
Oczywiście nadgryzione 😂 Mój znak rozpoznawczy.
12:20 Posiłek II
Główne najadłam się fasolką, tortille zjadłam w 1/3 i wyjadłam z 1/2 farsz. Resztę zostawiłam bo byłam pełna.
17:00 Posiłek III
Miałam ochotę na smażonego ziemniaka. Więc zrobiłam jednego.
WARZYWA I OWOCE: kiwi, fasola, marchew i kalafior.
NAWODNIENIE: 2l
AKTYWNOŚĆ: spacer, ćwiczenia z hantlami w domu 15 minut.Dieta 5:2
Zastanawiam się nad spróbowaniem diety 5:2 albo zmienić to na 6:1
To taki rodzaj postu. Przez 5 dni w tygodniu je się według swojego zapotrzebowania, a przez pozostałe dwa dni post ale nie mniej niż 600 i nie więcej niż 800 kalorii. Tylko muszę poczekać do następnych badań krwi żeby sprawdzić jak taka dieta później na mnie wpłynie. Ta dieta pomaga baterią jelitowym typu Akkermansia, które żywią się śluzem a nie resztkami tego co zjedliśmy jak większość bakterii. Ale takie codzienne głodówki poniżej 800 kalorii mogą nam zaszkodzić dlatego te posty są dobre maksymalnie dwa razy w tygodniu.
I to nie jest tak że przez 5 dni mogę jeść co chcę, a przez dwa post np. od słodyczy. Cały czas trzeba wybierać zdrowe pokarmy.To by wyglądało tak że przez 6 dni jadłabym 1400 kalorii w dni bez treningu, 1500-1600 w dni z treningiem i jeden dzień 700-800 kalorii jeżeli przypada na dzień bez treningu i 800-900 jeśli wypadnie w dzień treningowy. I może po jakimś czasie przejdę na tryb 5:2
Ale to pewnie we wrześniu 🙃A co tam u Was skarby?
Miłego wieczoru,
wasza Aśka.
CZYTASZ
Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.
Non-FictionRok 2020 miał być mój. Miał być rokiem zmian i pracy nad sobą. Przyszła pandemia i wszystko szlak trafił.