Rozdział 1. "Nie ufam mu."

453 13 0
                                    

/Wiktor/

Nadal nie mogę w to uwierzyć. Stanisław w ratownictwie medycznym? Nie ufam mu. To mi się nie podobało. Ale oczywiście część osób nie zgadzała się ze mną. Wiedziałem, że prędzej czy później Stanisław zrobi coś co zrujnuje jego reputacje. Chociaż... Może naprawdę się zmienił? Nie. To by było jak kamuflaż. Myślałem tak siedząc na ławce przed bazą czekając na Anne. Zosia była wtedy z Tomkiem, a Nowy miał wolne bo się przeziębił. Miałem nadzieję, że Nowy szybko wróci do pracy. Gdy przyszła Anna poszedłem z nią do domu.

-Wiktor? Co się dzieje?- Spytała się zmartwiona Anna.

-Martwi mnie to, że Stanisław pracuje w ratownictwie medycznym. Mam złe przeczucie.- Powiedziałem wchodząc z Anną do domu.

-Wiktor. Wiesz, że jest on po operacji.- Powiedziała Ania siadając na kanapie w salonie.

-Wiem.- Powiedziałem idąc do kuchni. Zrobiłem kolacje po czym zjadłem ją z Anią. Następnie poszliśmy spać po zmęczonym dyżurze.

/Stanisław/

Wiktor ma racje. Nie wolno mi ufać. Miałem już plan. Wystarczy go powoi zrealizować.

Powrót potwora.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz