Jakieś dzieciaki:*Zaczynają się drzeć, wyć itp.*
Wiktoria: Jeny ale oni się drą
Wiktor: No, jak by ich ze skóry obdzierali
Autorka: No wyją jak zmutowane koty z Czarnobyla
Tekst 137
Jakieś dzieciaki:*Zaczynają się drzeć, wyć itp.*
Wiktoria: Jeny ale oni się drą
Wiktor: No, jak by ich ze skóry obdzierali
Autorka: No wyją jak zmutowane koty z Czarnobyla