Theodor x Reader

107 3 7
                                    

(T.I) - twoje imię

(Z.T.I) - Zdrobnienie twojego imienia

(T.N) - Twoje nazwisko

(T.U.S.) - Twój ulubiony smak

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-(Z.T.I)! Twój budzik dzwoni już dwanaście minut! Wstawaj! - krzykneła moja rodzicielka

- Już idę mamo - mruknełam

- Dzień dobry skarbie! - powiedziała kobieta

- Cześć mamo - uśmiechnełam się do kobiety

- Śniadanko masz na stole - odpowiedziała odwzajemniając uśmiech - Wiesz z kim będziesz w klasie?

- Nye wyeem - odpowiedziałam z pełną buzią

- Nie z pełną buzią (T.I) 

- Nie wiem mamo, podobno z bedę w innej klasie. - odpowiedziałam

Pewnie nie wiecie do jakiej szkoły chodzę! Chodzę do Lake Worth Community High School. Czyli prościej mówiąc do szkoły kulinarno-tanecznej. Tak wiem, dziwne połączenie. Wracając. Chodzę na obydwa zajęcia. Poszłam jeszcze na górę po plecak, sprawdzając przy okazji czy mam wszystkie rzeczy wyszłam z domu.

Godzina?

7:40

Wygląd?

Ładny

Twarz?

Uśmiech jak zawsze!

Samopoczucie?

Gówniane, za przeproszeniem.

- Cześć (T.I)! - krzykneła moja przyjaciółka Alexis

- Cześć Axuś - powiedziałam machając do dziewczyny

- Witaj skarbie - szepnął mi do ucha mój chłopak Bill, na co się wystarszyłam i pisnełam

- Bill! Ty kretynie! - krzyknełam

-Spokojnie! Nie tak agresywnie o Pani!

- Dobra, Dobra! - powiedziałam i pocałowałam go w usta

- Alexis? Co ty taka zła? - zapytałam

- Nic Nic! Okres mam. - odpowiedziała dziewczyna

- Okej?- odpowiedziałam, zachowanie dziewczyny strasznie mnie zdziwiło.

*Dzwonek*

- Dobra to widzimy się po zajęciach! - powiedział Bill. 

No tak. Oni chodzą na zajęcia taneczne wtedy kiedy ja mam kulinarne. No cóż!
Klaso! Nadchodzi (T.I)!

- Witajcie Drodzy uczniowie! - klasneła w dłonie wysoka, rudowłosa nauczycielka. - Macie w klasie nową uczennice. Proszę, przedstawisz się nam? - zapytała uprzejmie nauczycielka

- Dobrze, więc jestem (T.I) (T.N). Mam 15 lat, lubię gotować oraz tańczyć. Wystarczy? - zapytałam

- Tak. (T.I) nazywam się Audrey Jones. Bedę twoją nauczycielką gotowania. Nauczycielką szkoły tanecznej jest Libby Davies

- Dobrze dziękuje!

- Wyciągnijcie zeszyty! - powiedziała nauczycielka, po czym się odwróciła. 

/Na przerwie/

- Cześć! - krzyknął jakiś chłopak za mną. Kiedy się odwróciłam zastałam średniego wzrostu, troszkę otyłego, blond włosego chłopaka, ale pamiętaj (T.I)! Nie ocenia się książkę po okładce.
- Cześć em...
- Theodor - uśmiechnął się.
Jeny ale cute!
- (T.I) - również się uśmiechnęłam
- Chcesz zjeść ze mną lunch?
- Jasne!

Alvin i wiewiórki <One Shoty>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz