POV: HUSZIDAUwielbiałam moich przyjaciół.. Za każdym razem jak ich widziałam chciało mi się płakać, że mam kogoś takiego. Cudowne jest to że jako jedna z nielicznych 10 latek, zbudowałam, aż taką więź z kimś innym niż moi rodzice.
- Mamo! Idę na plac zabaw! - Krzyknęłam do mamy i pobiegłam na placyk.
Spotkałam tam moich przyjaciół i jakiegoś chłopaka. Ubrany był w garnitur i widać, że nie lubił pająków bo uciekał przed małym pajączkiem. Widać było, że był smutny. Podeszłam do niego i zapytałam czemu jest smutny. On wziął mnie za rękę i zaciągnął w krzaki. Bałam się więc krzyknęłam. Natychmiast zobaczyłam przed oczami mojego przyjaciela Minetę (XDDD). Zabrał chłopaka ode mnie i próbował zdjąć z niego ubrania. Mineta od zawsze był zbokiem. Chłopak wbił nóż w Minetę i zaatakował resztę moich przjaciół.. Wszyscy nie żyli!!! To był koszmar. Zaczął padać deszcz.
- Kiedyś po ciebie wrócę, jestem wielki KURAPIKA!!- Powiedział chłopak i uciekł na drzewo, ale natychmiast zeskoczył bo był tam pająk. Pobiegł na stację metra, a ja opłakiwałam zwłoki.
Zauważyłam starszego pana. Po chwili skapnęłam się, że jest to Kakashi!
- O elo Kakashi, zadzwonisz na policję bo jakiś typ zabił mi przyjaciół - Powiedziałam ze spokojem.
- Jasne młoda - Kakashi zadzwonił po policję, która natychmiast się pojawiła.
Była to policyjna trójca - Naruto, Sakura i Sasuke
To byli moi idole, których od zawsze shipowałam 😍
Zabrali ciała i od razu wiedzieli kto to zrobił. Pobiegli jego tropem..
- NARUUUUUUUUUUUUUTOOOOOOOOOOOOOOOOO RUUUUUUUUUUUUUUUUUN!!!!!!!! - krzyknęłam podekscytowana. Kakashi poszedł do sklepu po alkohol, a mi kupił cukierki i odprowadził do domu.
Opowiedziałam mamie co się stało. Od tamtego momentu jestem shy!
CDN KURDE
DAJCIE MI POPŁAKAĆ NAD PIOSENKĄ MAFUYU
CZYTASZ
Kurapika x Hushidea
FanfictionJest to fanfik dla mojej otaku przyjaciółki. Pamiętaj huszidka kocham Cię