🦋Rozdział 1🦋

34 3 6
                                    

To wszystko było jakimś cholernym żartem.

Ciemnowłosa siedziała na chodniku w jednej z ciemnych uliczek Paryża. Z kapturem na głowie patrzyła smutno w ścianę na przeciwko niej. Ostatnio dużo się u niej wydażyło. Odkąd Lila przekonała jej znajomych że to Marinette zniszczyła ich wspólny projekt wszystko zaczęło się sypać. Po kłamstwie z projektem zaczeły pojawiać się coraz to gorsze historie w które wszyscy zaczynali wierzyć. Było kłamstwo o tym jak Marinette całowała się z chłopakiem Lili ( który nigdy nie istniał), kłamstwo o znęcaniu się nad dziewczyną i kłamstwo o kradzieży testów klasy.
Wszyscy się od niej odwrócili, po jednym wydarzeniu nawet jej rodzina nie potrafiła jej uwierzyć. W Paryżu rozeszła się plotka iż w piekarni rodziców Marinette są szczury, wiele ludzi przestało momentalnie odwiedzać sklep. Rodzice otrzymali wiadomość iż to ich córka rozpowiedziała takie okropne kłamstwo, wiele osób potwierdziło tą informację pod wpływem manipulacji Lili. Niestety to nie był koniec problemów, Lila nie zaprzestała na znęcaniu się psychicznym, polubiła znęcanie też fizyczne. Marinette miała dosyć, przestała walczyć. Stała się workiem treningowym Lili...

Czas na zmiany. Dzisiaj stała się potworem Paryża, udeżyła Lilę w twarz przy wszystkich. Jej dawni przyjaciele powiedzieli iż żałują że ją poznali. To co wcześniej w niej pękło i sprawiło że się poddała teraz całkowicie umarło. Została złamana... chciała tylko i jedynie ZEMSTY.

Ciemnowłosa zasłoniła swoją bladą twarz dłońmi. Wczęśniejszy szloch przerodził się w cichy chichot. Marinette Dupain-Cheng się bardzo zmieniła.

Tym razem to JA będę pociągać za sznurki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz