52.Arvo, Aron macie coś?

448 20 1
                                    

MARATON 1/4

Siedem dni. Dokładnie tyle siedzę zamknięta w tym pokoju. Raz dziennie dostaje jedzenie. Szczerze mówiąc nie wiem czy można to nazwać posiłkiem. Dostaje suchą kromkę z serem żółtym i 1/4 szklanki wody. Ciekawa jestem czy chłopcy w ogóle mnie szukają... Brakuje mi jednej osoby która jest mi bliska od zawsze. Tylera. On zawsze wie co robić, umie mnie pocieszyć i w ogóle.

xxx

Czternaście dni. Kurwa ile można siedzieć w zamknięciu! Przez ostatnie dni spałam na podłodze i nawet nie próbowałam uciec. Na podłodze spałam bo przejadł mi się miękki materac. Nie próbowałam uciekać bo zawsze jak już próbowałam kończyło się to porażką. Czasami się kończyły karami typu klapsy, brak żarcia przez parę dni albo najgorsze to przycinanie mi skóry. Wiecie bierze nóż i robi cięcie. Kłamała bym jakbym powiedziała że mam mało cięć. Mam ich sporo. Nie wiem co bym mogła zrobić żeby zabić nudę.

xxx

P.O.V. Tyler

-Arvo, Aron macie coś?-spytałem bliźniaków.

Od 13 dni szukamy mojej siostry. Zleciliśmy znalezienie jej Rico ale od przyjęcia zlecenia zapadł się pod ziemie. Byliśmy pod jego mieszkaniem ale nikogo tam nie zasatliśmy. Obawiam się że spodobała mu się moja myszka i ją porwał albo co gorsza wywiózł. Nie zniósł bym tego jakby kolejny raz została porwana.

-Szefie dostaliśmy cynk że w gangu Skorpiona jej nie ma i tamci też jej szukają.-powiedział Arvo.

-Czyli Rico musiał ją porwać...-powiedziałem pod nosem.

-Szefie jest jedna możliwość która pomoże nam ją szybciej znaleść.-powiedział Aron.

-Jaka?-pytam z nadzieją.

-Zjednoczyć się z gangiem Skorpiona.-serio? Zjednoczyć się z wrogiem?

-Nie ma innej możliwości?-pytam.

-Zostaje nam jeszcze szukanie samemu ale z nimi nam szybciej pójdzie. A jak dobrze pójdzie to się zjednoczymy na stałe i staniemy się nie pokonani.-powiedział a ja po chwili namysłu stwierdziłem że nic mi się nie stanie jak spróbujemy.

-Dobra napisz do Brandona z propozycją.-powiedziałem i poszedłem do biura.

xxx

P.O.V. Brandon

Szukamy jej już dwa tygodnie i nadal nic nie mamy. Siedzę w biurze i myślę gdzie ona może być. Zawiodłem się na chłopakach. Mieli ją pilnować a wyszło na to że znowu została porwana. Po tych dwóch tygodniach zdałem sobie sprawę że mi na niej zależy. Ale nie tak jak na dziewczynie ale bardziej jak siostrze. Kocham ją ale jak siostrę.

-Szefie dostałeś list od gangu Cienia.-powiedział Josh wchodząc do biura. Gang Cienia. Szczerze mówiąc nie wiem kto jest u nich szefem. Nigdy się nie ujawniał.

-Zostaw list i wyjdź.-powiedziałem a on wykonał moje polecenie. Wziąłem do ręki kopertę i zacząłem ją otwierać. Jak ją już otworzyłem to zacząłem czytać.

xxx

Podoba się? Co się stanie z Viki? Odnajdą ją?

Porwanie z Miłości / One Direction /Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz