2.

112 7 1
                                    

POV. Kuroo
Gdy Taketora chciał przytulić Katsu, coś się we mnie zagotowało. Objąłem dziewczynę w pasie prawą ręką i przyciągnąłem ją do siebie
- Moja - powiedziałem to z nietypowym dla mnie jadem w głosie. Czy to była..... zazdrość ? Nie, nie możliwe, znaczy no mozliwe, w końcu dziewczyna mi się podoba.  Z moich przemyśleń wyrwało mnie uszczypnięcie za łokieć. Dzięki Katsu zdałem sobie sprawę, że reszta drużyny poszła się już przebrać, a ja wciąż stoję i obejmuje dziewczyne. Speszyłem się, tak ja Kuroo Tetsuro się speszyłem, ale nie dałem tego po sobie poznać. Puściłem przyjaciółkę
- To był akt zazdrości ? - spytała z uśmiechem na ustach
- Nazwij to sobie jak chcesz karzełku
- Ej ! To że jestem 3 cm niższa to nic ! I tak jestem wyższa od większości osób z Japonii !
- To tylko przez to że masz ruskie geny
- Tch - prychneła, uznam to za odpowiedź
- Dobra, ja idę się przebrać bo nie mam ochoty stanąć oko w oko z wkurzonym Nekomatą, przez to że się spóźnię bo się zagadałem z moją kochaną przyjaciółką
- To leć w podskokach niczym kózka mój kochany przyjacielu. Tylko nie złam sobie niczego jak kózka co skakała i se nóżki połamała
- Obiecuje ci moja przyjaciółeczko, że nic sobie nie złamie podczas tej jakże ciężkiej, trudnej i wymagającej wielkiego wysiłku fizycznego drodze do szatni
- To świetnie dziecko, więc idź i krzyż ci na droge ! - po tym zdaniu zaczęliśmy się śmiać, a potem skierowałem się do szatni.
Time skip
Następnie jak zwykle trening zaczął się od rozgrzewki, a potem ćwiczyliśmy atakowanie i tak dalej. Gdzieś w środku treningu Nekomata stwierdził, że mamy podzielić się na dwie drużyny i zagrać krótki mecz. Z racji tego, że była nas nieparzysta liczba to poprosiliśmy Katsu aby zagrała w drużynie w której będzie za mało graczy. Wypadło na to, że graliśmy przeciwko sobie.
Time skip ( tak kolejny )
Przegrałem, drużyna którą wybrałem przegrała z drużyną, w której była Katsu. Ale w sumie nie ma co się dziwić do jej poziomu nam trochę daleko bo wbrew wszystkiemu starsza siostra Lev'a jest najmłodszą reprezentantką damskiej drużyny Japonii, no i poza tym jest też ich asem. Ale uczciwie na to zapracowała.
Po skończonej grze wszyscy poszli się przebrać, Katsu do jednej szatni, a reszta do drugiej. Gdy wszyscy się rozeszli razem z Katsu skierowaliśmy się do naszych domów, a szliśmy razem bo mieszkamy blisko siebie. Miał iść też z nami Lev, ale pobiegł w stronę domu tak szybko, że aż się za nim kurzyło. Idąc tak rozmawialiśmy z dziewczyną o wszystkim i o niczym, a gdy nie mieliśmy żadnego określonego tematu to szliśmy w ciszy, ale nie takiej niezręcznej tylko takiej przyjemnej, która nikomu nie przeszkadzała.

444 słów
______________________________________

Mam nadzieję że rozdział się podoba◉‿◉

Jesteś idiotą | Kuroo Tetsurō x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz