Lauren: Witaj, moja miła.
Camila: Dobry
Lauren: Czemu nie napisałaś dzień dobry?
Camila: Bo jest noc?
Lauren: A no tak, ale mogłaś napisać po prostu witam.
Camila: Serio Lauren? Będziesz mi pisać jak mam się witać z tobą?
Lauren: Może.
Camila: Jesteś dziwna
Lauren: Jedyna w swoim rodzaju. 😚
Camila: Nie, po prostu dziwna 😚
Lauren: Co dzisiaj ciekawego robiłaś moja miła?
Camila: Jest sobota więc leżałam i się leniłam...
Camila: A ty?
Lauren: Co ja?
Camila: Lauren, głupku... co robiłaś dzisiaj?
Lauren: Nie jestem głupkiem!
Camila: No nie wiem 😂
Lauren: Nie naśmiewaj się ze mnie 😒
Camila: Jesteś starsza ode mnie, a zachowujesz się na młodszą
Lauren: Nieprawda!
Camila: Prawda! Jesteś słodziak
Lauren: Nie jestem.
Camila: Jesteś 😚
Lauren: Mniejsza, ja dzisiaj pracowałam.
Camila: Gdzie pracujesz?
Lauren: Nie wiesz?
Camila: Czemu miałabym wiedzieć? Nie znam Cię 🤷🏻♀️
Lauren: Jestem dość rozpoznawalna.
Camila: Nie chwal się
Lauren: Nie chwalę, tylko piszę, naprawdę nie wiesz kim jestem?
Camila: Nie
Lauren: Jestem Lauren Jauregui, szefowa największej firmy architektonicznej w Miami. Coś Ci to daje?
Camila: Niee... nadal nie
Lauren: Jestem na pierwszym okładkach czasopism...
Camila: Lauren jeśli wiedziałabym kim jesteś, to bym Ci o tym napisała.
Lauren: Wyślę Ci moje zdjęcie.
Camila: Przecież wiem jak wyglądasz...
Lauren: Może zapomniałaś?
Camila: Czemu Ci na tym tak bardzo zależy? Nie interesuje mnie to kim jesteś
Lauren: Dlaczego?
Camila: Po prostu...
Lauren: Nie interesuje Cię mój wygląd, sława i to ile mam pieniędzy?
Camila: Interesujesz mnie ty, a nie twoje osiągnięcia
Lauren: Wow... jesteś pierwszą dziewczyną, którą to nie interesuje.
Camila: Mam się czuć wyjątkowa?
Laurem: Chyba tak, ale i tak Ci wyślę swoje zdjęcie.
Lauren:
Lauren: Najpopularniejsze moje zdjęcie.
Camila: Aaa już wiem kim jesteś!
Lauren: Oh
Camila: Czy ty jesteś tą Lauren Jauregui?! Matko! Crushuje Cię o roku! Jesteś taka cudowna!
Lauren: Em
Camila: Interesują mnie twoje pieniądze i to kim jesteś tak bardzo, że mam bzika na twoim punkcie!
Lauren: Camila! Myślałam, że piszesz poważnie.
Camila: Oj Lauren Lauren, nadal Cię nie kojarzę. Nie interesują mnie czasopisma, a w internecie nie siedzę za często.
Lauren: Już myślałam, że jesteś jedną z tych psychofanek.
Camila: A masz takie?
Lauren: Niestety, ale tak...
Camila: Nie zazdroszczę Ci ich 😂
Lauren: Sama sobie ich nie zazdroszczę, są strasznie wkurwiające.
Camila: Ja nie mogę przeklinać, ale ty już tak?
Lauren: Tak.
Camila: A w łóżku mogę przeklinać?
Lauren: Nie wiem, nie byłam z żadną moją uległą w łóżku. Nie mam wyznaczonej zasady co do tego.
Camila: Zapomniałam się zapytać
Lauren: To pytaj.
Camila: Podobało Ci się to co wczoraj zrobiłam?
Lauren: Bardzo, może to trochę dziwne, ale robiłam sobie dobrze razem z Tobą...
Camila: Tak? To podniecające...
Lauren: Naprawdę? Nie chciałam Cię tym wystraszyć, więc Ci o tym nie napisałam.
Camila: Chciałabyś to powtórzyć?
Lauren: Pewnie! Jeśli ty byś chciała.
Camila: Chciałabym i to bardzo
Lauren: Ale że teraz?
Camila: A oglądasz mnie?
Lauren: Może...
Camila: Czyli tak, a masz włączony dźwięk?
Lauren: Nie.
Camila: To lepiej włącz
Lauren: Dobrze.
Lauren: Jesteś taka piękna.
Camila: Nie pisz nic i oglądaj
Lauren: Daj mi przegryźć tą wargę!
Camila: Uległa nie spotyka się ze swoją dominującą, Lauren. Sama tak napisałaś
Lauren: Pieprzyć tą zasadę.
Camila: Lubię to, że podniecasz się dzięki mnie
Lauren: Dziwisz się? Jezu Camila.
Camila: Podoba Ci się to?
Lauren: Oczywiście, że tak!
Camila: To zamknij się i oglądaj.
.
Camila top VS Lauren top
Kogo wolicie jako dominującą?
Miłego dnia lub wieczoru! Buziak 😘
CZYTASZ
The game
FanfictionW tej grze nauczymy Cię oddania się drugiej osobie. Czy na pewno chcesz to zrobić?