Cześć mam naimię Izuma, mam 16 lat i uczęszczam do liceum Hirishima jestem zwykłym nastolatkiem który nie wyróżnia się od innych (a może raczej odrużnia).
I:Nie ide dziś do szkoły...
M:Izuma! Wstawaj dzisiaj perwszy dzień w twojej nowej szkole!
I:Nie ide!
M:Nie kłuć sie ze mną i po prostu wstawaj!
*czemu ja istnieje? Aha przypomniałem sobie, po to rzeby ludzie mieli ze mnie drwić i mówić żebym popełnił samobójstwo*
Ugh...
IDZIESZ!?
Jasne ide!
^Nie chcie mi sie pisać jak było w szkole po prostu sie przedstawił i wszyscy go zignorowali jak powietrze więc wracał smutny^
Zastanawiam się nad istnieniem ludzi z depresją... każdy ich nie ch-
*Jezu co to było!?*
Cześć ślicznotko~
Ja nie jestem żadną ślicznotką!
Ah tak? To zaraz zobaczymy...
Zaczyna mu ściągać ubrania*
*zaraz co sie dzieje?! *Zaczyna się dusić, i za chwile miał tracić przytomność aż podbiegł do nich chłopak o rok starszy od niego*
Hej! Co pan robi?! *kopniak w ryj*
Ugh!
*Izuma zaczy na tracić przytomność*
Hej! Halo wszystko w pożądku?! Hej ocknij sie!
**Izuma budzi sie w czyimś domu nie pamiętając co się wcześniej stało. Rozgląda sie i zauważa że jest w jakiejś sypialni. Siada przy zagłówku łużka i prubuje sobie przypomnoeć co się wcześniej ztało ale oczywiście ma skleroze**
Widze że sie obudziłeś*wchodzi do pokoju z czymś w rękach*
*Izuma podkula nogi*
Nie bój sie mnie, jestem Fushima, zobaczyłem w krzakach że ktoś się do cibie dobiera więc ałtomatycznie podbiegłem i zadałem mu kopniak w w ryj.
**przypomina co sie stalo, przytulił sie mocno do Fushimu nie puszcając go powiedział cicho "dziękuje"
Zarumienił sie lekko
^Autor:jakby co on wacając ze szkoły został zaatakowany przez tego faceta^
^dobra wracamy do fabuły^
Nie ma za co, kto by nie pomugł komuś przy takiej urodzie?
Nikt
??
Nikt by mi nie pomugł...
Dlatego bo ludzie nawet nie wiedzą że istnieje...*powoli go puszcza z małym rumieńcem*
Napewno by sie ktoś znalazł kto by ci pomugł
Nie, ludzie omijają mnie szerokim łukiem ze względu na mój wygląd i urode zazwyczaj ktoś mnie zaczepia na ulicy i pyta sie mnie czy sie nie zgubiłem...
Wspułczuje ci**przytula go mocno rumieniąc sie przy tym**
**Izuma zaczyna sie rumienić i zaczynają napływać mu łzy do oczu**
**głaszce żeby sie uspokoił**
Nie masz o co płakać jestem tu... tak wogule przepraszam że pytam akurat teraz... jak masz na imię?
I-Izuma..., czemu mówisz że jesteś przy mnie jak zanmy sie zaledwie 7 godzin...?
^ I tu złapałam lenia i zaczełam robić sie śpiąca a trzeba spać (w tej chwili u mnie jest 9.36) a nie spałam całą noc bo czytałam mangi i przeglądałam zdjęcia w pintreście.
Mam nadzie że sie wam podobało, przez pare dni nie będe pisać bo jade na wakacje...
Ale zapniałabym o postaciach i ich wyglądzie, przepraszam już opisuje...Izuma: długie granatowo czarne włosy, żółte oczy, można powiedzieć że niski dlate go uważają go za dziewczyne, i ma urode troche jak dziewczyna(-_-), nieśmiały, traktowany jak powietrze,hmmmm...
Fushima: kruczoczarne włosy wysoki i zielone oczka ^w^(wyobraźnia zaczeła sie uwalniać) wysoki przeciętny, można powiedzieć że wysportowany tak przeciętnie, miły, stanowczy.
No i dziękuje i nie znienawidźcie mnie że słabe historie, pliska😅
CZYTASZ
Jak To Jest...((yaoi)pierwsza Publikacja I Opowiadanie)
RandomSpotkanie dwó chłopaków czym jeden jest opałach. Jednak dowiaduje sie że to jego ????????.