Nao starała się zająć swoje myśli czymś innym. Za zgodą swojego brata podjęła się grania w serialu u boku swojego przyjaciela. Cheng oczywiści pilnował jej na planie. Zajmował jej myśli zabawą jak i pomocą w grze aktorskiej.
Dziewczyna była dobrą aktorką. Miała to po bracie, który także grał w kilku dramach. Cheng uwielbiał widzieć jak staje ona się postacią. Jak wczuwa się w rolę.
Resztę czasu spędzała albo z Yuta albo z Hoseokiem. Jej chłopak starał się pokazać, że jest przy niej przy tym nie wspominając o tamtej sytuacji. Hoseok za to jako najlepszy Oppa na świecie zajmował się jej stanem zdrowotnym. Dając jej nowe choreografie pozwalał na przeniesienie emocji. Wyrzycie się.
Jednak mimo starań nikt nie mógł uchronić jej przed koszmarami w nocy. Dziewczyna budziła się krzycząc i płacząc. Wtedy swoje miejsce u jej boku zajmował Taehuyng, który ani myślał o tym żeby ją zostawiać samą.
Jednak bywały też dni jak dziś, kiedy zamykała się w pokoju i oddawała ruchom dłoni. Malowała, szkicowała. Robiła wszystko co mogła żeby w tym momencie zamknąć swój umysł na złe wspomnienia.
-Puk puk, nie chce Ci przeszkadzać ale chciałem Ci dać tylko szklanke mleka-odezwał się Jungkook wyrywając ją od pracy
-Dzięki Oppa
-Kosmos?-pyta wskazując na pracę
-Sama nie wiem czemu, kosmos. Ostatnio czuje się jak jakiś kosmita
-Twój brat jest nim od urodzenia-mówi chłopak na co oboje wybuchają śmiechem-Ale tak szczerze czuje, że nakładasz na siebie za dużo zajęć. Wyluzuj, weź głęboki wdech
-Staram się Oppa
-I idzie Ci coraz lepiej-całuję jej skroń-Zostawiam cię z tą wena samą i zawołał jak zrobię kolacje
-Dzięki Kookie-mówi
-Nie ma za co-odpowiada jej wychodząc
Taak Nao miała nie tylko Taehyunga ale i Jungkook'a, który był na jej wezwanie 24 godziny na dobę.
Nao miała ogromne szczęście, żyjąc wśród tych ludzi