NIEZNANY NUMER
Dzień dobry. :)
Sześć godzin temuZnamy się?
TerazPrawdopodobnie nie... ale możemy uznać, że tak, o ile zgodzisz się ze mną rozmawiać.
TerazWiesz, że jesteś śmieszny?
TerazChcę Cię tylko poznać. :(
TerazDziwię się, że w ogóle Ci odpisuję, ale... wiesz jak to wygląda z mojej perspektywy, prawda?
TerazNiestety tak.
Znalazłem Twój numer w książce internetowej. Nie jestem stalkerem, mordercą czy kim tam Twoja dusza zapragnie.
TerazTak, teraz definitywnie mnie do siebie przekonałeś.
TerazTo był sarkazm, prawda?
Teraz...
TerazChcesz... napisać coś o sobie? Na przykład gdzie mieszkasz, czym się zajmujesz?
TerazMam dziwne wrażenie, że nie muszę nawet odpowiadać na Twoje wiadomości.
TerazCZEKAJ.
Daj mi chwilkę.
TerazPrzerażasz mnie. To nadal dziwne, że piszesz do rzekomo randomowych ludzi.
Jaką masz pewność, że to dla przykładu nie ja jestem mordercą? Że nie działam w żadnej mafii, nie morduję hobbystycznie ludzi, nie prowadzę na nich badań biologicznych, nie maltretuję zwłok zwierząt czy nie działam w jakiejś religijnej sekcie?
TerazTwój numer nie był oznaczony jako telemarketa, więc myślałem, że jest okay...
TerazPorównujesz telemarketę do nielegalnych spółek? Zabawny jesteś.
TerazNie wiem czy mam brać na poważnie Twoje wiadomości czy nie...
Naprawdę jesteś jakimś szalonym naukowcem?
Może jednak popełniłem błąd, pisząc do Ciebie.
TerazDefinitywnie.
TerazO MÓJ BOŻE DOBRZE, PRZEPRASZAM.
TYLKO NIC MI NIE RÓB, DOBRZE?
O Matko co ja mam teraz zrobić???
A jak namierzysz mój telefon i mnie znajdziesz, i porwiesz, i będziesz zmuszać do jedzenia dziwnych rzeczy, i będziesz mnie trzymać ze swoimi szczurami, i patrzeć na mnie w tych dziwnych okrągłych okularach co zasłaniają oczy, i wstrzykiwać dziwne rzeczy, JA LUBIĘ MOJE ŻYCIE, nie chcę skończyć jak jakiś nieudany eksperyment...
JA PRZEPRASZAM JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ.
NIE RÓB MI KRZYWDY, ZAPAMIĘTAM BY NIE PISAĆ DO NIKOGO WIĘCEJ, PROSZĘ.
NIE JESTEM WCALE TAKI STARY, JA MAM TYLE MARZEŃ! CHCĘ JE SPEŁNIĆ, ZANIM SKOŃCZĘ Z METALOWYMI DŁUTAMI NA STOLE JAKO PRZEDMIOT BADAŃ.
WIESZ ILE CZASU SPĘDZIŁEM BY WYGLĄDAĆ TAK JAK WYGLĄDAM?? NAWET MOJEGO CIAŁA BYŁOBY MI SZKODA...
NO I CO Z MOJĄ RODZINĄ? CO IM POWIECIE? NIE MOŻECIE NIC MI ZROBIĆ, JA NIC NIE ZROBIŁEM, JESTEM PRZYKŁADNYM OBYWATELEM!!! PRAWDA!??
TerazCicho bądź.
Zablokuję Twój numer i nie będziesz mógł do mnie pisać, jasne?
Nic się wtedy nie stanie.
TerazA to jakoś pomoże? Mogę ci ufać? Chcę tylko żyć sobie w spokoju! Proszę, nie mów nikomu ze swoich ludzi o moim istnieniu, mam jeszcze dużo rzeczy do zrobienia tutaj...
TerazOczywiście, że pomoże.
Spokojnie.
TerazZABLOKOWAŁEŚ/AŚ NUMER +82 ...763
- Co za kurwa idiota - parsknąłem sam do siebie, ledwo potrafiąc złapać głębszy oddech przez ciągły, trwający paręnaście minut śmiech. Złapałem się za bolący brzuch, a nie potrafiąc zatrzymać fali rozśmieszenia, zacząłem niemal rzucać się na łóżku. Nawet spadek ze średniego wysokością materaca na zimną i twardą podłogę nie powstrzymał mnie od dalszego śmiechu, potęgując się jedynie przez głupotę całej sytuacji. Ciekawi mnie kiedy ten dzieciak zczai się, jak bardzo naiwną i głupią akcję popełnił... - Muszę napisać do Tae - wycharczałem, z trzęsącymi dłońmi starając się wystukać jakieś sensowne wiadomości do przyjaciela.
♡♡
CZYTASZ
ѕαfαяι || נιкσσк
Fanfictionι'м ѕυяє ι'νє ѕєєи уσυ ιи му ∂яєαмѕ ι'м fєєℓιиg ℓιкє αιи'т тнє fιяѕт тιмє ωє єνєя мєєт уσυ мαкє тнє тιмє fℓу ѕℓσω, ѕℓσω ᧒υѕт ℓιкє ѕℓσω яινєяѕ fℓσω, ѕℓσω ι ѕєє тнє fιяє ιи уσυя єуєѕ ιт мαкє мє fιℓℓ, ιт тαкєѕ мє нιgн ѕσ вяιиg ιт σи тнє ∂αи¢є fℓσσ...