No-faced King

203 22 8
                                    

a/n: Zanim przeczytacie, chciałam tylko zaznaczyć, że nie pisałam tego w oparciu o fakty czy prawdziwe wydarzenia. Również nie ma to praktycznie żadnego powiązania z prawdziwą historią, po prostu dałam się ponieść, co prawda pożyczyłam kilka informacji od Króla Sejonga Wielkiego :P Mam nadzieję, że się spodoba! Miłego czytania! 

***

________________________________

„Jeśli ludzie prosperować, jak nie król dobrze z nimi i jeśli ludzie nie prosperować, jak król może prosperować bez nich?"

________________________________

- Wiek piętnasty w Korei był jednym z najważniejszych okresów jej rozwoju. Wtedy, dzięki jednemu władcy, mieszkańcom żyło się prawie idealnie. Państwo Joseon przeżywało swój "złoty wiek", a to wszystko dzięki niemu. - Kim Seokjin, jeden z najmłodszych profesorów na Seulskiej uczelni prowadził swój wykład. Ludzie uwielbiali go słuchać, szczególnie dzięki pasji, z jaką mówił o jego ulubionym okresie w historii kraju. - Kim Namjoon, znany jako król bez twarzy - wyświetlił zdjęcie władcy. - Jest uznawany za jednego z najwybitniejszych i najlepszych władców, który także był doskonałym strategiem. A wojny, które prowadził zawsze zakańczał sukcesem. Był także pisarzem. - przewinął kilka slajdów, ukazujących najbardziej znane dzieła króla. - Osobiście uwielbiam wracać do jego powieści o psychologii wśród tłumu. - dodał od siebie.

- Profesorze! - jedna ze studentek przerwała. Jednak Kim się do niej szczerze uśmiechnął i gestem dłoni nakazał kontynuować. - Czy te książki są ogólnodostępne? - zapytała zaciekawiona.

- Większość tak. - odpowiedział. - Jednak, niektóre, te bardziej zniszczone, albo nieskończone narodowe muzeum udostępniło jedynie na wystawę. Nawet nie próbowali ich przepisywać. - westchnął. - A szkoda, bo te udostępnione ludziom są znakomite i ponadczasowe. - zaznaczył. - Mam nadzieję, że dostałaś oczekiwaną odpowiedź. - zwrócił się do uczennicy, a ta skinęła głową. - A teraz wróćmy do tematu wykładu. Jak już mówiłem, władca Kim był niesamowicie wszechstronny. Ze źródeł możemy się także dowiedzieć, że ludzie go wielbili. Między innym dzięki licznym zmianom, jakie wprowadził, a najważniejszą było wymyślenie nowej formy zapisu, żeby pismo było dostępne dla każdego. - ukazał na slajdzie starszy zapis alfabetu. - Tak kiedyś wyglądało nasze pismo - dodał z uśmiechem, analizując zdjęcie wraz z grupą studentów.

- Przepraszam. - odezwał się chłopak siedzący pośrodku sali. - Tak właściwie, skąd u pana takie zainteresowanie tym konkretnym królem? - zadał pytanie, które zaciekawiło także pozostałych studentów.

- Zaraz do tego przejdziemy - odparł. - Jednak, jeśli ta odpowiedź nie będzie cię satysfakcjonować, to przyjmę kolejne pytanie. - skierował się do studenta. - Także, wcześniej wspomniałem, że ten władca był znany pod inną nazwą. Jednak przy okazji chcę nadmienić, że po czasie uzyskał także przydomek Wielki, co nie zdarza się często. Powiedziałem, że znany był także z imienia, a właściwie pseudonimu, król bez twarzy. - zamilkł na chwilę, spoglądając na prezentację, na której wyświetliły się skany historycznych ogłoszeń. - Przez połowę czasu jego panowania, ludzie nie mieli pojęcia jak wygląda. Wiedzieli jedynie, że ówczesna królowa miała syna, którego w młodym wieku koronowano.

- Profesorze, ale że nikt nie wiedział? - wyrwał się jeden uczeń. - To jest niemożliwe.

- Władca Kim zachował swoją tożsamość, jednak nie ukrywał się przed światem, a wręcz przeciwnie. - zignorował pytanie. - Uwielbiał jeździć od miasta do miasta, chodzić do miejscowych barów, obserwować i poznawać ludzi. Był niesamowitym człowiekiem. Był wrażliwy na krzywdę słabszych i często stawał w ich obronie. Był po prostu niesamowity. - przyznał pełen podziwu. - Wydaje mi się, że gdyby internet istniał w tamtych czasach, nie udałoby mu się zachować anonimowości, to tak jakby najbardziej znany piosenkarz w kraju śpiewał na żywo, lecz nikt był nie wiedział jak wygląda, ani kim jest, dziwne, co nie? - zapytał, a cała sala się z nim zgodziła. - Wiem, że to porównanie nie należało do najbystrzejszych, ale tak najłatwiej wam to ukazać.

No-faced King | namjin oneshotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz