- Zaraz zaczną się wakacje, musimy gdzieś pojechać - odezwał się kędzierzawy, zwisając głową z łóżka. - Zostanie tu będzie równoznaczne z moją śmiercią.
- Dlaczego miałbyś umrzeć z tego powodu? - Louis zmarszczył brwi, gasząc papierosa w doniczce i zeskakując z parapetu, by następnie się o niego oprzeć.
- Z nudów oczywiście! - wykrzyczał i uniósł ręce w górę.
Starszy na jego słowa tylko pokręcił głową z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Chyba muszę ściąć włosy, są już dość długie - odezwał się ponownie po chwili - tak samo muszę iść na siłownie - dodał.
Nie musisz, twoje włosy są idealne i zawsze takie będą, tak samo jak ciało. Kocham je, kocham ciebie - pomyślał.
Ale jedynie wzruszył ramionami.
CZYTASZ
Look for me / Larry Stylinson
FanfictionHarry znał Louisa od dzieciństwa, ten zawsze był przy nim i było to dla niego naturalne jak oddychanie... Więc dlaczego przemierza teraz pół Stanów zjednoczonych w poszukiwaniu swojego przyjaciela?