Wyzwanie - Human!Monokuma x Reader ᴾᵃʳᵗ ¹

2.5K 108 367
                                    

 - ˏˋ o n e  s h o t: human!monokuma x reader ˊˎ -

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- ˏˋ o n e s h o t: human!monokuma x reader ˊˎ -

type: wtf, spicy, idk

⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜⏜

Legenda:

[T.I] – twoje imię

[K.W] – kolor włosów

[K.O] – kolor oczu

[U.K] – ulubiony kolor

Sauna nie była zbyt przyjemnym miejscem do robienia dłuższych posiedzeń. Tym bardziej o tak późnej godzinie. Chociaż w tej Akademii czas i pora dnia przestawały mieć większe znaczenie. Mimo wszystko [T.I] wolałaby zostać w pokoju aniżeli koczować samotnie koło szafek przy saunie.

Co prawda Naegi obiecał jej, że przybędzie najszybciej jak tylko będzie mógł, ale dziewczyna czekała już od dziesięciu minut, a chłopak się nie pojawił. Jedynym pocieszeniem było to, że Monokuma nie może jej obserwować.

[K.O] oka czasami miała wrażenie, że spośród wszystkich uczniów Akademii, oczy Monokumy skierowane są właśnie na nią. Czuła na sobie przeszywający wzrok kamer. Martwe obiektywy śledziły każdy jej krok. Zawsze.

Czasami budziła się w środku nocy z przeczuciem, że ktoś intensywnie się w nią wgapia. Nie miała wątpliwości, że to właśnie on. Monokuma we własnej osobie. Wtedy odwracała głowę i napotykała obiektyw kamery, bezwstydnie się w nią wpatrujący. Przysłony bzyczały cichutko, zmieniając położenie. Wyrównując ostrość... Czerwona dioda błyszczała ostentacyjnie, dając jej do zrozumienia, że jest nagrywana.

Dziewczyna miała przed oczami ten jego wredny uśmieszek. Tej nocy po prostu nie wytrzymała kolejnego, długiego mierzenia się spojrzeniami z kamerą i po prostu narzuciła na nią prześcieradło. Zastanawiała się co powie na to Monokuma, ale jak na razie się nie pokazał.

To było do niego zupełnie niepodobne. Kiedy coś mu nie pasowało ogłaszał to natychmiast i trzeba było dostosować się do jego zdegenerowanych potrzeb. To, że jeszcze jej nie zbeształ było... niepokojące.

~ Naegi, gdzie jesteś? ~ pomyślała [T.I] i zacisnęła palce na materiale spódniczki.

Dziewczyna oparła się plecami o szafki zamykane na klucz i odetchnęła głęboko.

– Przepraszam, [T.I]! – zawołał Naegi, który wpadł do pomieszczenia, prawie potykając się o własne trampki. – Nie chcieliśmy wołać cię o tej porze... – podrapał się po policzku i uśmiechnął przepraszająco.

Za chłopakiem pojawiła się Kirigiri. Fioletowowłosa skrzyżowała ręce na piersi i szepnęła:

– Musimy omówić parę spraw, a sauna to jedyne pomieszczenie bez kamer. Rozumiesz...

𝐋♡𝐕𝐄 𝐆𝐀𝐌𝐄 → danganronpa one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz