prolog

160 22 12
                                    

❝ Życie w niewiedzy nie jest takie złe. Nie wiesz czego się spodziewać, ale też nie musisz martwić się tym, kto i ile razy kłamał ci prosto w oczy. Żyć w nieświadomości było łatwiej.❞

OPHELIA JEAN BECKER

— na pozór nie do złamania, w rzeczywistości zagubiona i krucha dusza, niezwykle spragniona czułości

TOM MARVOLO RIDDLE— na pierwszy rzut oka błyskotliwy i inteligentny, w rzeczywistości największy wróg altruistów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

TOM MARVOLO RIDDLE
— na pierwszy rzut oka błyskotliwy i inteligentny, w rzeczywistości największy wróg altruistów

TOM MARVOLO RIDDLE— na pierwszy rzut oka błyskotliwy i inteligentny, w rzeczywistości największy wróg altruistów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ophelia Becker zawsze miała problemy z kontrolowaniem swoich emocji. Wiele razy słyszała, że uczucia dominują nad nią, panują nad każdą decyzją dziewczyny. Najczęściej słyszała to od Toma Riddle'a. Chociaż chłopak był jej sumieniem, trochę się go obawiała, Bo widzicie - oboje mieli swoje sekrety, o których nigdy nikomu nie pisnęli słowa. Lepiej dla nich było nigdy się nie dowiedzieć tych tajemnicach.

Powoli miała dość tych samych ludzi, tego samego otoczenia, tych samych towarzyszących jej uczuć. Wszystkim naokoło powtarzała, że szczerze nienawidzi zmian. Prawda była jednak taka, że stanowiły element jej życia, którego nie chciała się pozbyć.

Piąty rok nauki Ophelii zapowiadał się naprawdę szczęśliwie. Została prefektem Slytherinu, udało jej się nawet dostać do drużyny Quidditcha, a na dokładkę zyskała rodzinę, do której było jej tak tęskno. Poznała wspaniałych ludzi i gdy już myślała, że wreszcie nadszedł czas stabilizacji, Hogwart opanowała fala tajemniczych petryfikacji. Pogłoski mówiły różne rzeczy, lecz kiedy sama Ślizgonka zaczęła podejrzewać kto i co za tym stoi, była pewna, że wiele się zmieni. Zwłaszcza że jej partner w śledztwie pozostawał dla niej zagadką godną osobnego dochodzenia.

"TO NIE TAK, ŻE ZAMIENIŁAM SOBIE CHŁOPCÓW DO PŁAKANIA W RAMIĘ. OD TEGO MAM JUNE, TERRENCE TO INNY RODZAJ ZNAJOMOŚCI. POWIEDZIAŁABYM, ŻE PO PROSTU MAMY WSPÓLNY INTERES."

Darkness of the past → Tom RiddleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz