Rozdział 5

980 21 43
                                    

Zanim zaczniecie czytać, dialog z tym znakiem ~ i pochyłą czcionką to, są to myśli bohaterki.

*

Gdy nasze oczy się spotkały, szybko odwróciłam głowę. Wyglądał bardzo przystojnie, jego piękne blond włosy, którym nie mogły się oprzeć dziewczyny były ułożone idealnie, doskonale dobrany garnitur, który opinał mięśnie chłopaka i sama jego twarz, pełne duże usta, zgrabny nosek i te pełne blasku oczy. Dziewczyny wzdychały na jego widok a ja? Ja nie... Bo mnie to nie rusza.

Byłam ciekawa czy jeszcze się na mnie gapi, ale głupio było znowu się odwrócić, więc poprosiłam Songi czy mogłaby sprawdzić. Na szczęście juz się nie patrzył, ponieważ był zajęty rozmową z Jungkookiem.

Po zakończonym apelu wszyscy spotkaliśmy się przed szkołą, cała nasza 10 (Songi i jej chłopak, ja, oraz grupa bad boyów) miała wolny czas, więc postanowiliśmy, że wszyscy pójdziemy do klubu, jako iż jutro będziemy znowu uczęszczać do tego więzienia to musimy się dobrze wybawić.

Songi szła razem z Kai'em za rękę, chłopaki szli różnymi grupkami i rozmawiali. Patrząc na nich zastanawiałam się, gdzie się podział Jimin. Z mojego myślenia wyrwał mnie blondyn łapiąc moją rękę pry czym splótł nasze palce razem.

Na początku wystraszyłam się trochę a pózniej byłam lekko zdezorientowana tym co zrobił, jeszcze do niedawna trzymaliśmy dystans, a teraz nagle probuje być blisko. Czy on... Nie to niemożliwe, żebym mu się podobała, niemożliwe żeby się zakochał... A może?

- Cześć kochanie. - Powiedział uroczo blondyn.

- Hej. - Odpowiedziałam z lekkim rumieńcem, oby tego nie zauważył...

- Słodko wyglądasz jak się rumienisz. - Kurczę jednak zauważył...

Szliśmy dalej w ciszy dalej trzymając się za ręce.

~ Co się ze mną dzieje?! Czemu się rumienie? Przecież nie podoba mi się już...

~~~Jimin pov~~~

To ja dałem pomysł by iść do tego klubu, ponieważ stwierdziłem, że to dobra okazja by upić T/i i ją wykorzystać.

Byliśmy właśnie w drodze do klubu, podszedłem do T/i i złapałem ją za rękę, zacząłem szybko rozmowę. Widzę, że się rumieni. Wygląda tak na prawdę słodko. Wiem, że była kiedyś we mnie zakochana, mam nadzieje, iż trochę mi to ułatwi sprawę z moim planem... Po tym wszystkim zapewne mnie tylko znienawidzi i wszelkie jej uczucia do mnie znikną, ale pytanie czy kook mnie zabije gdy się dowie? Zapewne tak, więc mogę uznać, że już jestem martwy...

~~~T/i pov~~~

Właśnie weszliśmy do klubu i usiedliśmy przy najlepszym stoliku. Zamówiliśmy parę drinków i innych dobrych trunków. Zaczęliśmy pić, rozmawiać i tańczyć. Po jakimś czasie, niektórzy wraz ze mną, byli już wstawieni. Zeszłam z parkietu i usiadłam na moim miejscu, musiałam trochę odpocząć. Nagle poczułam czyjeś ręce na moich ramionach, zanim się obejrzałam, poczułam usta na mojej szyi. Chłopak przestał ją całować i ruszył by usiąść koło mnie... Spojrzałam na piękną twarz blondyna. Wpił się w moje usta. Na początku nie oddawałam pocałunku, ale póżniej przez wypite procent, zaczęłam oddawać. Jimin błądził ręką po moim ciele, od czasu do czasu zahaczając palcami o koniec sukienki.

Chłopak zaczął przegryzać moją wargę przez co lekko uchyliłam wargi dając mu dostęp. Czułam jak językiem bada moje podniebienie oraz resztę jamy ustnej.

~~~Jimin pov~~~

Zaczęliśmy się namiętnie całować. Nie sądziłem, że będzie tak łatwo, ale skoro tak mi się daje to nie narzekam. Odsunąłem swoje usta od jej pięknych lekko opuchniętych od pocałunku, malinowych usteczek. Stwierdziłem, że to nie jest dobre miejsce na takie rzeczy, ponieważ jej brat może nas zobaczyć. Pociągnąłem ją za rękę i zaprowadziłem do wynajętego pokoju.

Potrzebuję cię... [BadBoy_JIMIN]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz