Perspektywa Olgierda
Byłem zdziwiony zachowaniem Krystiana i tym dlaczego tak bardzo nie chce jechać pomóc Darii, przecież wątpię, żeby to tylko chodziło o ten wolny czas z Eweliną. Kilkanaście minut później byliśmy pod clubem infirmatorki i weszliśmy do środka, czekała już na nas
- gdzie jest ten facet?
- wyszedł, nie miałam to jak zatrzymać
- To po co my tutaj jechaliśmy!? Doskonale poradziłaś sobie sama! Po co dzwoniłaś po nas!? - Krystian się wkurzył, a ja teraz tymbardziej nie rozumiałem jego zachowania
- Kotek czemu jesteś taki nerwowy, co?
- przestań tak do mnie mówić!
- Dobra uspokój się Krystian! A Ty Daria, co chcesz od nas? Mamy prowadzić śledztwo czy chcesz na tym zakończyć
- Nie, może nic nie róbcie. Jak się to jeszcze raz powtórzy, to ja zadzwonię do was, jeśli mogę?
- Następnym razem to zadzwoń na 997, taka rada dla ciebie!
- Krystek spokojnie, ja tylko bałam się, że on coś mi zrobi, dlatego się aż zadzwoniłam - Zauważyłem jak Daria patrzy na Krystiana, ale też wiedziałem, że ona już dawno próbowała jakoś to poderwać, ale od tamtego czasu dużo w jego życiu się zmieniło, przedewszystkim miał już żonę
- Daria ja ci powiem tak, trzeba było wcześniej wyznać mu miłość, bo teraz to on już żonę ma, zapóźno już jest...
- Ale nikt nie mówił, że żona to na całe życie, prawda Krystian?... zawsze można ją zdradzić i mieć w dupie...
- Zamknij się już dziewczyno! Mam cię dość, a jak następnym razem wezwiesz nas do bezpodstawnego wezwania to ja to zgłoszę gdzie trzeba i na tym się skończy!
Perspektywa Olgierda
Co ta Daria sobie myślała, ona naprawdę chciała mnie zdenerwować? Miałem przeczucie, że ona jeszcze powie komuś o wszystkim, albo ten mail na komende to była jej sprawka. Musiałem z nią porozmawiać sama na sam. Kiedy byliśmy w samochodzie postanowiłem tam wrócić
- Olo daj mi 2 minuty, telefon zostawiłem w środku
- to się streszczaj! Ja nie mam całego wieczoru
- Jasne jasne wróciłem do środka, po kilku minutach znalazłem Darię
- możesz mi powiedzieć co ty odwalasz!? - poszedłem do niej i chwyciłem ją za nadgarstki
- A co żona jeszcze o niczym nie wie, a ty boisz się, że wyjdzie zdrada?
- Daria, zaczynasz mnie co raz bardziej denerwować - jeszcze silniej scisnąłem jej nadgarstki - Po co ty chcesz mnie wkurzyć
- Bo lubię patrzeć jak się denerwujesz kotku. Jesteś wtedy taki...
- Zamknij się! - Delikatnie ja szarpnąłem na co niestety naszedł Olgierd, odepchnął mnie do tyłu
- Co ty odwalasz stary!?.
- Nie twoja sprawa! - chciałem wyjść ale mnie zatrzymał
- Stój! Wyjaśnijcie mi to w tej chwili!
- Już mówiłem nie wtrącaj się!, nie twoja sprawa!
- Jemu też nie powiedziałeś!? Aż tak wstydzisz się przyznać, że spałeś z prostytutką? - w tamtej chwili odechciało mi się wszystkiego, osunąłem się po ścianie i usiadłem na podłodze...
CZYTASZ
Ramię W Ramię
FantasyHistoria przyjaźni, która nie zdarza się często. Dwa różne charaktery, ale jeden wspólny cel...