-Carl żyje.
-Słucham?-Spytał Rick
-Wierzysz w te brednie? Negan kłamał wiem to! Carl żyje musi żyć! A jeżeli nie to chce odnaleźć jego ciało, musze!
-Pomogę ci.. to w końcu mój syn.
-Okej. Zbiorę ekipę i widzimy się tu przy bramie (Alexandria)
Wieczorem.Carl na pewno żyje wiem to bo pamietam jak Negan na niego patrzył... widział w nim potencjał. A jak niby Carl miałby z tamtąd uciec.. i jak miał by go ugryźć sztywny? Na każdym rogu sanktuarium jest przynajmniej dwóch zbawców nie miał by na to szans.. ale to tez utrudni nam zadanie żeby się tam dostać.
Weszłam do domu w którym była Maggie.
-Hej Maggie Jak tam?
-Dobrze..
-W ogóle ty nie powinnaś być na wzgórzu?
-Pomyślałam ze cie odwiedzę.. Enid i Jezus teraz tam są i się zajmują wzgórzem.
-Aha okej.
-Masz jakieś plany na wieczór?
Gdy spytała chciałam jej powiedzieć gdzie się wybieram, ale ona tez by chciała ruszyć a nie może bo jest już w ostatnich miesiącach ciąży.
-Wiesz właściwie to nie, ale położę się wczesniej spać jestem przemęczona.
-Aha okej rozumiem.
Gdy weszłam do pokoju zdjęłam kapelusz Carla
-Nie będę go nosić należy do ciebie...
CZYTASZ
We Survived~ Carl Grimes~
HorrorMasz na imię Susan Wilson, masz 14 lat jestes na codzień niewinną, słodką ale czasem i naiwną osobą, jednak Apokalipsa Zombie całkowicie cie odmienia... z tej dziewczyny... słodkiej miłej i niewinnej... zrobila się odważna, porywcza i zdeterminowana...