Maraton 3 rozdziałów: 1/3
Byłam sama w aucie w lesie, słyszałam strzały dużo strzałów, próbowałam wyjsc z auta ale było zamknięte, wybiłam szybę. Zaczęłam szybko biec przed siebie, nagle w krzakach zobaczyłam Daryla i Dwighta? Natychmiast wyjęłam bron i zaczęłam mierzyć do blondyna.
-Daryl odsuń się od niego,
Daryl widocznie się przestraszył tym ze stałam za nimi i szybko odskoczył mówiąc
-On jest z nami, pomaga nam.
-Skoro teraz jest taki dobry to mógł i wczesniej uratować Glenna!- łzy same zaczęły spływać mi po policzkach, a Daryl spuścił tylko głowę.
-Widziałam go! Powiedział mi wszystko!-zaczęłam szlochać.
-Ze co? Kogo widziałaś? -Powiedział Daryl.
Wtedy pomyślałam ze lepiej nie będę mu mówić bo uzna mnie za wariatkę. -Nieważne. Gdzie jest Rick i Abraham?
-W środku.
-Idę tam.
Zaczęłam biec w stronę sanktuarium zanim Daryl zdarzył cokolwiek powiedzieć. Gdy już powili wchodziłam drzwiami, słyszałam strzały i ze ktoś zbliża się w moja stronę, schowałam sie wbiegając do jakiegoś pokoju...
-Czekałem na ciebie...
Gwałtownie się odwróciłam, to był Negan,
-Gdzie jest Carl?!
-Przecież nie żyje mówiłem ci.
-przestać pieprzyć, -mówiąc to wyjęłam pistolet i zaczęłam do niego mierzyć.
-Spokojnie, usiądź.
-Nie!-strzeliłam.
Trafiłam w szyje Negana on zaczął się wykrwawiac. Nagle do pokoju wbiegł Rick mówiąc- Potrzebujemy go! Zatamuj krwawienie i bierzemy go do Alexandrii!Jego ostatnie zdanie mnie wzruszyło
„Chyba wiemy gdzie jest Carl"
CZYTASZ
We Survived~ Carl Grimes~
TerrorMasz na imię Susan Wilson, masz 14 lat jestes na codzień niewinną, słodką ale czasem i naiwną osobą, jednak Apokalipsa Zombie całkowicie cie odmienia... z tej dziewczyny... słodkiej miłej i niewinnej... zrobila się odważna, porywcza i zdeterminowana...