Zaczęłam strasznie płakać, sygnał się urwał, Rick mnie natychmiast przytulił po czym powiedział
-Miałaś racje, Carl żyje...
-Musimy go znaleść.. jak chcecie wracajcie ja tu zostanę i będę czekać tyle mogę na razie robić... porozmawiaj z Judith powiec Że trochę dłużej mnie nie będzie..
-Dobrze...
-Ale obiecaj ze się z nami skontaktujesz, jak się odezwie..-Powiedział Daryl.
-Obiecuje..
4 godziny później
ze snu wybudził mnie czyjś głos to było RADIO!
-Halo słyszy mnie ktoś?
Tym razem była to jakaś kobieta.
-H-halo? Tak słyszę panią kim pani jest? Jest tam..-
-carl...?
-Tak! Carl Grimes, muszę wiedzieć czy on żyje.
-Tak żyje, kim TY jestes?
-Ja jestem jego narzeczoną...
-To to jest ta Susan Wilson o której on tyle opowiadałal...
-Tak..! Czy mogę z nim rozmawiać..?
-Nie.
-Słucham?
-Nie liczyłabym na to ze on CHCE z tobą rozmawiać...
-Że co?! Jak to?!
-Słuchaj, proponuje spotkanie, wiem z kąd nadajesz, mamy od siebie 2 dni drogi.
-Dobrze...
-Podam datę i miejsce spotaknia jutro z samego rana.
- Ale będę mogła z nim porozmawiać?
-Do jutra, bez odbioru.
————
-Boże co to było... Ale Carl żyje to jest najważniejsze! Ale co to znaczy Że nie chce ze mną rozmawiać?
CZYTASZ
We Survived~ Carl Grimes~
HorrorMasz na imię Susan Wilson, masz 14 lat jestes na codzień niewinną, słodką ale czasem i naiwną osobą, jednak Apokalipsa Zombie całkowicie cie odmienia... z tej dziewczyny... słodkiej miłej i niewinnej... zrobila się odważna, porywcza i zdeterminowana...