Twój fikcyjny związek 2

1K 29 21
                                    

Dom:

T/I: Woow, ładny domV: DziękiV: Wejdź sobie i go obejrzyj, ja jadę załatwić parę spraw

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

T/I: Woow, ładny dom
V: Dzięki
V: Wejdź sobie i go obejrzyj, ja jadę załatwić parę spraw. Mieszkamy tutaj we dwoje.

×××××

Po godzinie cały dom obejrzałam. Nie pokoiło mnie jednak jedno, mianowicie że była jedna sypialnia oraz jednen pokój zamknięty na klucz.

×××××

××××

*2 godziny potem*
V: wróciłem
T/I: gdzie tak długo byłeś?
V: Załatwiałem parę spraw. Zrobiłaś coś do jedzenia?
T/I: Pff, chyba śnisz że zrobię ci jedzenie.
V: Ale chyba w końcu jesteś moją żoną. *Położył dłonie na twoich biodrach*
T/I: tylko na papierach jesteśmy a teraz zabieraj te łapy.
V: nie musimy być nią tylko na papierach

*V zbliżył się do twojej szyji niebezpieczne blisko, jednak nic ci nie zrobił tylko czułaś jego oddech na sobie*

T/I: słuchaj, my się nie znamy więc się odwal. Ciągle się z jakąś liżesz to nie możesz innej tylko akurat mnie?

V: słuchaj mała, to nie ja ciebie wybrałem tylko menadżer. Lepiej szykuj się na nasz ślub.

Wkurzona na niego poszłam do salonu i usiadłam na kanapie rozmyślając.

Po jakimś czasie przyszedł do ciebie Tae.

V: No co tam piękności robi?
T/I: nic ciekawego.
T/I: a czemu jest tylko jedna sypialnia i jeden pokój zamknięty?-Przerwałaś ciszę.
V:jak to Czemu? Przecież śpisz ze mną, a zamkniętym pokojem się nie interesuj.
T/I: ja z tobą NIe śpię za żadne skarby.
V: Nie masz innego wyjścia.
V: Tylko parę warunków. Nie przytulaj mnie, nie dotykaj mnie podczas snu. Zrozumiano?
T/I: ble, ble, ble
V: jeśli złamiesz zasady dostaniesz karę. Ile razy złamiesz tyle razy kara.
T/I: Mhm, A jaka ta kara?
V: A taka fajna i ciekawa *przybliżył się do ciebie znowu niebezpieczne blisko, tak że czułaś jego głęboki oddech na szyji*
T/I: dobra nie obchodzi mnie to, idę spać. *Idziesz w stronę sypialni*
V: Dobra

××××

V chciał wykorzystać to, że spałaś. Kiedy zasnęłam, V zamknął pokój w którym spałam i podszedł do drzwi wejściowych otworzyć je.

V otworzył drzwi i weszła dziewczyna , następnie ruszyli w stronę pokoju zamkniętego na klucz.

V otworzył drzwi, weszli i zamknęli drzwi. Następnie było słychać tylko jęki.

~~~~~~~~

352 słów.

Taki Jungkook na dobry dzień

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Taki Jungkook na dobry dzień

Twój fikcyjny związek | K.TOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz