26

119 8 3
                                    

Byliśmy już prawie w miejscu spotkania, i myślałam trochę nad tą całą sprawą, i trochę mi to śmierdziało.

-Rick?

-Tak?

-Ta cała sprawa wydaje mi się dziwna.

- Mi tez, dlatego jedziesz z nami.

                       Na miejscu

-Susan, wysiadamy, teraz ty kierujesz, spotkamy się na miejscu- mówiąc to Rick i Daryl wysiedli z auta.

Carl jeżeli to prawda to nareszcie cie znajdę. Gdy dojechałam na miejsce zostawiłam auto w krzakach miałam już wysiadać.
Zrobiło mi się ciemno przed oczami, zamknęłam je i pojawiłam się w tym miejscu w lesie w którym Negan zabił Glenna.
Wtedy zobaczyłam klęczącego Glenna w tym samym miejscu, podeszłam i przytuliłam go

-Hej Susan...

-Glenn! ❤️

-Spójrz tam, - Mówiąc to wskazał palcem na jakiegoś bruneta... to był Carl! Już chciałam do niego podejść ale zatrzymał mnie Glenn.

-Nie, to nie ten Carl ale to ze pojawił się w tym śnie znaczy ze jestes już bardzo blisko niego.

-Mam nadzieje... Glenn wiesz czy to zasadzka? On tylko sposcil głowę i gdy miał coś mówić to

-Susan! Słyszysz mnie?!

Obudziłam się to była krótkofalówka, Rick się z niej odzywał.

-Susan?!

-Jestem!

-Dotarłaś na miejsce?

-Tak wychodzę. Bez odbioru.

——————-
UwU

We Survived~ Carl Grimes~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz