- Stanąć przed niczym? Jak można stać przed niczym? Po co zatrzymywać się w miejscu, gdzie nic się nie dzieje? - ...
- Przepraszam ale chyba nie rozumiem do kogo Pan mówi...- wyszeptała lekko zestresowana Wanda
- Kto to powiedział? Pokaz się! -...
- Raczej ja powinnam o to zapytać, ponieważ mnie widać doskonale, jeśli tylko patrzy się w moim kierunku -
Miała racje - oczywiście, Wanda stała przy samym wyjściu z najlepiej oświetlonej alejki w mieście, która w okresie świątecznym wydaje się bardziej przypominać żarówkę niż część miasta.
- A czy możesz powiedzieć coś teraz? -
- LEGIA TO CHUJ A LECH MISTRZ POLSKI........Nasza duma wielkopolski....