Fikcyjna żona /Jungkook

Rozdział 7

Weszłam pod prysznic włączyłam wodę i stałam tak dobre 20 min płacząc w końcu wzięłam się za mycie siebie. czułam się jak kaczka nic nie warta kaczka rozpłakałam się poraz kolejny siedząc tak kolejne 20 min w końcu skończyłam i ubrałam się w piżamę wszystko mnie bolało a uczucie do tych czas nie ustępowało postanowiłam złagodzić ból psychiczny

Pobawiłam. Się kaczkami!

*następny dzień, dzień ceremoni*

Wstałam ubrałam się. Nie miałam wyrazu po prostu nie czułam żadnych emocji oprócz smutku zeszłam na dół kierując się do drzwi nagle ktoś mnie zatrzymał był to Jimin

JM-T/I co się stało?:Zapytał widać było że się przejął

T/I-nic się nie stało będę za 2 godziny :uśmiechnęłam się smutno i wyminęłam go w drzwiach wychodząc na dwór odetchnęłam świeżym powietrzem i włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam słuchać piosenki

I zaczęłam iść przed siebie doszłam do stawu gdzie obok była ławka siadłam na nią i siedziałam sobie tak słuchając muzyki  i obserwując łabędzie było mi tak cholernie wstyd naprawdę czułam się jak kaczka która dostała w dupe ehhhh trudno czas wrócic do domu za 4 godziny ślub

*w domu*

Pov. T/I

Weszłam do domu i ściągnęłam obuwie i weszłam do salonu gdzie siedziało BTS przeszłam obok nich i poszłam do pokoju wzięłam torebkę i zeszłam spowrotem na dół chłopaki stali przy drzwiach.A ja ubrałam obuwie i wyszłam przed domem stała wielka biała limuzyna z przyciemnianymi szybami wsiedliśmy do niej  wyglądała tak

Usiadłam obok V i się do niego przytuliłam po 15 min dojechaliśmy do jakiegoś budynku kiedy wysiadłam obiegło mnie z 5 kobiet porwały mnie do tego budynku i weszliśmy do jakiegoś wielkiego pokoju kazały mi się przebrać w suknie kiedy wykonałam polecenie i byłam już ubrana zaczęły mnie malować miałam delikatny makijaż