{edytowane 3|12|2020}
Był normalny dzien w willi jeff jak zwykle bawił się nożami, sally i jane robiły ciasteczka,masky oglądał telewizje,ben grał na nintendo,a ja jadłem gofry.od zawsze podkochiwałem się w maskym/timie chociaż wiem że nie mam szans ponieważ tim nie jest gayem,a przynajmniej nikt tego nie wie...
Masky:toby!!!znów ruszałeś mój sernik!!?!
Toby:nie...
Masky:nie kłam ostatnio ciągle ruszasz mój sernik!
Toby:a-ale mask-ky ja mówie p-prawde..
Masky:ehh..trace już siły co ciebie..
Toby:..
Masky:*idzie na piętro do gabinetu slendermana*
Co mu się stało?..
Jane:hej toby!
Toby:hej...
Jane: nie martw się,maskiego ostatnio wszystko wkurza.
Toby:oh...okej!dzieki ^^
Jane:nie ma za co*idzie pomagać sally*
To wsumie wszystko wyjaśnia spróbuje zapomnieć o nim na chwile
Masky:*wychodzi z gabinetu*hoodie!
Hoddie:t-tak masky?
Masky:pakuj się slender załatwia nam dom proxy.
Toby:j-ja też m-m-mam się p-pakować?
Masky:nie!ty zostajesz!
Toby:oh o-okej!*uśmiecha się*
Masky:*ignoruje*
C-czy on mnie zignorował?co ja zrobiłem nie tak że mnie tak traktuje?{w tym opowiadaniu toby nie dręczył maskiego swoim "hey masky" teraz jestem pewny że mnie nienawidzi.
Toby:*odkłada talerz do zlewu i idzie do swojego pokoju*
*Wzdycha*
*Bierze jakąś bluzke tima i idzie się umyć*
{Time_skip}
Półtorej godziny później..
Toby:*wraca do pokoju*
Masky:oddasz mi moją bluzke?
Toby:jaką b-b-bluzke?
Masky:tą*pokazuje na bluzke*
Toby:ale to m-moja bluzk-ka..
Masky:nie kłam!
Toby:p-prosze nie k-krzycz..
Masky:jak mi oddasz bluzke to nie będę!
Hoodie:m-masky n-nie krzycz n-na tobiego!
Masky:ale on ma moją bluzke!
Hoodie:może m-ma taką s-samą jak t-ty!
Masky:ale mojej nie ma!!!!
Hoodie:mogłeś ją dać do prania
Masky:mogłem ale nie dałem bo przed chwilą ona tu była!!
Toby:chłopaki m-możecie się nie kłócić?
Masky:zamknij się!
Hoodie:s-sam się zamknij m-m-masky
(Po chwili chłopaki się zamknęli)
Dlaczego hoodie mnie bronił?hmmm
{Następnego dnia}
Hmm chłopaki już poszli...
Czyli zostałem sam
Ehh
*Wstaje i ubiera się*
Tim zostawił swój pamiętnik!
Chwila..on dalej go pisze?!*lekko się zaśmiałeś i zacząłeś czytać*
————————————————
Drogi pamiętniku.
Nie wybacze sobie dzisiejszego dnia...
Pokłóciłem się z senpaiem
Myślalem że on ruszał mój sernik.. ale to była sally która chciała dosięgnąć jajek..
————————————————
C-co?!nie.. napewno nie mówi o mnie prawda?
(Nagle tim wchodzi do pokoju)
Tim:o shit-*podchodzi do tobiego i zabiera zeszyt*co ci się udało przeczytać?!
Toby:ostatni wpis....
Tim:*zaczyna się rumienić*
Toby:powiedz mi jedno..
Tim:no?
Toby:czy tym senpaiem jestem ja?
Był moment ciszy kiedy nagle tim podszedł do drzwi i je zamkną
Toby:tim..?
Tim:*zaczyna podchodzić do tobiego*
Toby:tim!
Zaczynasz się odsuwać gdy nagle wpadasz na pomysł
Toby:*otwiera okno i wyskakuje z niego*
Tim:o shit- toby!
Toby:nic mi nie jest!*biegnie w stronę lasu*
Tim:hoodie chodź!szybko.
Hoodie:c-co się stało?
Tim:toby uciekł..
Hoodie:c-c-c-co?!jak t-to?
Tim: teraz to jest nieważne,trzeba go znaleść!
Hoodie:okej!
Chłopaki wyszli z willi i poszli na poszukiwania
{Time_skip}
Hoodie:masky,nie ma po co go szukać!itak prędzej czy później wróci!
Tim:masz racje...wracajmy!
Po wróceniu chłopaki zobaczyli że toby siedzi na kanapie i na nich czeka
Tim:toby!
Toby:huh?
Tim podszedł do tobiego i wziął go za rękę
Tim:gdzieś ty byłeś?!wiesz ile czasu ja i hoodie ciebie szukaliśmy?!
Toby:wiem..p-poszłem się przejść..
Po chwili masky poszedł do kuchni,milczałem przez jakieś 6 minut po czym przyszedł do mnie ben i spytał się:
Ben:chcesz ze mną zagrać?
Toby:j-jasne!
Ben:chodź do mojego pokoju,tam pogramy ponieważ nie chce mi się przynosić moją konsole tutaj.
Toby:ok-kej!
{Time_skip}
————————————————
Małe info toby i ben byli w związku ale zerwali ponieważ ben miał większe uczucia do gier lmao krejzi ben🥴
__________________________________/611 słów/
————————————————
Znalazłem to i miałem łzy w oczach😿przedtem było takie chujowe że ojoj👀więc postanowiłem coś zmienić😏nie rozpisywałem się jakoś bo chce jeszcze coś napisać💀i n0,pozdro dla ludzi który czytali przedtem lmao🥵🥵
CZYTASZ
ticcimask~yaoi~kinda 13+~
RomanceWcielasz się w role ticci tobiego(jeden z proxy slendermana) który podkochuje sie w maskym\timie(też jeden z proxy)to chyba wszystko idk