7

142 4 1
                                    

*RANO*

Obudziłam się o 8:00 (miałam na 10:00) z potwornym bólem głowy, postanowiłam że zadzwonię do lisy i powiem że nie idę do szkoły ani na imprezę organizowaną przez Jungkooka.

*ROZMOWA*

T/I- Hej Lisa, nie idę dzisiaj do szkoły bo źle się czuje. Na imprezę raczej też nie pójdę. Jeśli chcesz możesz do mnie przyjść po szkole i pooglądamy jakieś filmy lub pogadamy na temat chłopaków. co ty na to?

l- Hejka T/I. Jejku kuruj się. Nie idę dzisiaj do szkoły. Rób mi herbatę, za 15 min będę, przy okazji wpadnę po Hobiego, wiec  mu tez zrób  i przyjdziemy do ciebie ale przed skoczymy jeszcze po jakieś tabletki dla ciebie. Do zobaczenia!- i się rozłączyła.

T/I- Pa- powiedziałam gdy się rozłączyła

*NEXT TIME*

Lisa i Hobi są u mnie ponad 4 godz. Czuje się już lepiej ale nie mam ochoty iść dzisiaj na imprezę Jugkooka, więc wspólnie z przyjaciółmi postanowiliśmy, że zostaniemy u mnie w domu i pooglądamy jakieś filmy lub pogramy w gry. nie informowałam Jungkooka,że nie idę do niego , ale nawet nie zamierzam tego robić. Impreza Jungkooka zaczyna się o 19, ale po co mam tam iść jeśli on widzi we mnie taka pustą laskę jak w każdej innej. Moja rozmyślenia przerwała Lisa.

L- T/I dlaczego nie chce iść na imprezę jeśli się już lepiej czujesz?- zapytała jakby czytała mi w myślach.

T/I- Wiesz ie widzę potrzeby tam pójścia, nie pije alkoholu a wole spędzić z wami ten czas. Nawet jeśli się czuję lepiej nie oznacza że chce tam iść.- odpowiedziałam zgodnie z prawdą 

Nagle do rozmowy dołączył się Hobi z pytaniem.

H- To jeśli nie chcesz iść do Jk to co powiesz na wypad ze mną i Lisą do kawiarni tuz niedaleko twojego domu? - zapytał z szerokim uśmiechem 

T/i- Pewnie- odwzajemniłam uśmiech 

Po 15 minutach zeszłam już uszykowana do wyjścia. Wziełam ze sobą małą torebke a w niej telefon chusteczki telefon i portfel.

*NEXT TIME*

Doszliśmy już do kawiarni. Hobi nas przepuścił w drzwiach (jaki dżentelmen), od razu gdy weszliśmy zauważyłam wolny stolik, wiec czym prędzej poszłam tam usiąść. siedzielismy chwile az podszedł do nas kelner aby odebrać zamówienie.

*k-kelner*

K- co państwo chcieli by zamówić?

Chwile patrzyliśmy na menu ale zdecydowaliśmy że weźmiemy kawę mrożona i rurkami nadziewanymi.  Gdy już zlożylismy zamówienie kelner poszedł a my mogliśmy pogadać.

L- Podoba ci się ktos T/I?- zapytała z ciekawością

T/I- Nie- skłamałam

Co miałam powiedzieć TAK WIESZ LISA PODOBA MI SIĘ JUNGKOOK ALE ON CHCE MNIE PRZELECIEĆ I ZOSTAWIĆ JAK KAŻDĄ, WIDZI WE MNIE TAKA SAMĄ PUSTĄ LALE CO TE WSZYSTKIE Z NASZEJ SZKOŁY CO DO NIEGO SIĘ KLEJĄ. By mnie wysmiała.

T/I - A tobie Hobi ktoś sie podoba?

H- tak, ale muszę wam coś powiedzieć- gdy to powiedział spojrzałam na Lise ze strachem w oczach, u niej tez można było zauważyć że się boi.

H- Jestem gejem, podoba mi się chłopak.- powiedział a ja nie mogłam uwierzyć

Fakt nie mam nic do osób homoseksualnych lub biseksualnych ale że nasz Hobi gejem nie mogłam uwierzyć. Bardzo się ciesze że mam przyjaciela innej orientacji.

Dochodziła 19 co oznacza że zaczęła się się impreza u Jungkooka, my się z hobim i Lisą rozeszliśmy do swoich domów. Ja właśnie robiłam sobie kolacje. Po zjedzonym posiłku postanowiłam że pójdę do pokoju po przeglądać media społecznościowe. nawet nie zauważyłam że przeglądałam już 2 godziny social media, zwinnym ruchem wstałam z łózka przez co lekko zakręciło mi się w głowie, podeszłam do szafy wyjęłam piżame i poszłam do łazienki zrobić wieczorna rutynę. Po skończonej czynności wyszłam i poszłam spać nie myśląc co się wydarzy jutro.

*POV JK*

Dzisiaj wcale w szkole nie widziałam T/I co jet dziwne, bo przecież to kujon. Pomyślałem że może się spóźni i przyjdzie na kolejna lekcje co się nie wydarzyło. Pomyślałem że po prostu źle się czuła i nie przyjść (jungkook ty się martwisz o T/I?)NIEEEEE. Dzisiaj miała się odbyć impreza na której mam przelecieć T/I. Sam nie wiem dlaczego ale gdy jest blisko mnie mam dziwne uczucie które nie wiem jak nazwać. Nie chce żeby działa się jej krzywda przy mnie  i żeby była bezpieczna ku mojego boku, żeby mogła się do mnie przytulic bez żadnego nie przyjemnego dreszczu. Impreza już trwała od 2 godz a T/I nadal nie było, w sumie cieszyłem się z jeden strony bo nie chciałbym jej zrobić jakiekolwiek krzywdy a z drugiej chciałbym ją zobaczyć. moje rozmyślenia przerwał RM.

RM- Widzisz gdzieś T/I, wiesz zakład trzeba rozstrzygnąć- powiedział już trochę wstawiony.

JK- Nie, chyba nie przyszła- odpowiedziałem bez entuzjazmu 

Rm jeszcze coś powiedział pod nosem nie rozumiejąc go wzruszyłem tylko ramionami i olałem go że siedzi tuż kolo mnie.

*SKIP TIME* 

Impreza dobiegła końca, trwała do 23. Ludzie rozeszli się do siebie, a ja zabrałem się za sprzątanie, ponieważ nie lubię mieć brudno w domu. Po posprzątaniu skierowałem się do łazienki wziąć szybki prysznic i przebrać się w piżame. Od razu położyłem się na łóżku, chwile jeszcze myślałem o T/I i doszedłem do wniosku że mi się podoba. Z tymi myślami zasnąłem.

*KONIEC POV JK*



Jak wam sie podoba rozdział? Dajcie znać w kom. Z góry sorrki za błędy. Buziaki Króliczki

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 30, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Fake love | Jeon Jungkook *ZAWIESZONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz