Twój fikcyjny związek 8

769 25 4
                                    

SKIP TIME.

Właśnie skończyłaś oglądać kolejny serial na Netflixie.

Spojrzałaś na zegarek I było już późno, więc niedługo miał wrócić Tae.

Zeszłaś do salonu I czekałaś na chłopaka.

Kiedy minęła godzina w którym skończył próbę ucieszyłaś się.

Tae jednak miał godzinne spóźnienie.

Nie chciało ci się już czekać bo byłaś śpiąca więc poszłaś się przebrać i wskoczyć na łóżku.

NASTĘPNY DZIEŃ

Obudziłaś się rano o 7.
Poszłaś szybko do łazienki się wykąpać, Tae miał dzisiaj wolne.

Kiedy wzięłaś ubrania poszłaś do łazienki.

Po drodze był pokój Tae z którego usłyszałaś głośne krzyki. Podeszłaś do drzwi i podsłuchiwałaś rozmowy.

ROZMOWA

V:
No nie jestem z nią

???

V:
Nie mój typ

???

V:
Jak tylko chcesz tylko że menadżer mi ją wepchnął

???

V:
Ale to menadżer

???

V:
Coś ty, jest głupia i brzydka

???

V:
No widziałem ale mogło by być lepsze

???

V:
Nie narzekam

???

V:
Mogę tylko co na To menadżer?

???

V:
Niestety

???

V:
Ona długo śpi. Dobra to jak wkurzy mnie bardziej to oddam. Nara

???

KONIEC ROZMOWY.

Kiedy rozmowa się zakończyła poszłaś do łazienki.

SKIP TIME

Byłaś już gotowa więc wyszłaś z łazienki i poszłaś do kuchni.

V:
O już wstałaś, jak się spało?

Y/N:
Dobrze, a tobie?

V:
Nie najgorzej

Y/N:
Co na śniadanie?

V:
Kanapki

Y/N:
Okk

Po zjedzonym śniadaniu poszłaś do ogrodu przemyśleć parę rzeczy.

TWOJE MYŚLI.

Powiedzieć mu że podsłuchałam i zapytać z kim i o czym rozmawiał?

Może lepiej tak?

A co jeśli się wkurzy?

Może zadzwonię do Emilki

ROZMOWA

Y/N:
hejka, masz wolne?

E:
Cześć, mam, a co?

Y/N:
Przyszła byś? Muszę cię o coś zapytać

E:
Jasne, zaraz będę

KONIEC ROZMOWY

Po chwili Emilka już była w twoim domu.

Rozmawialiście tak długo aż doszliście do tego, co chciałaś powiedzieć Emilce.

Y/N:

A więc, podsłuchałam rozmowę Tae.

E:

No i o czym rozmawiał?

Y/N:

Mówił coś że jak ktoś mu się znudzi to odda temu komuś. Coś tam że nic nie czuje, nie kręci go.

E:

O co mogło chodzić?

Y/N:

Nie wiem, z żadną dziewczyną się nie spotyka.

E:

No tak bo on je tylko zalicza...

Y/N:

Skąd to wiesz?

E:

Nie raz widziałam go w miejscu publicznym z jakąś laską

Y/N:

No ale wydaje mi się że mówił o osobie z którą dużo czasu spędza

E:

W takim razie, albo ty, albo chłopaki

Y/N:

No ja już sama nie wiem co myśleć

E:

Ale mówił coś że na dziewczynę?

Y/N:

Tak

E:

To zostajesz ty...

Y/N:

To mnie by chciał oddać komuś?

E:

No nie wiem, chyba nie ma innej osoby niż ty...

Y/N:

Musimy się dowiedzieć czy jeszcze z kimś się spotyka

E:

No ale chyba nie zapytamy się tak z dupy czy chcę cię oddać

Y/N:

A powiedzieć mu że przypadkowo usłyszałam jego rozmowę

E:

No coś ty

Y/N:

To mam się jego spytać czy się z kimś spotyka?

E:

Może się domyślić że podsłuchałaś

Y/N:

Czyli pozostaje go nie wkurzać żeby na wszelki wypadek mnie nie oddał?

E:

Nie wiem czy by to zrobił, ale lepiej się zabezpieczyć

Y/N:

Okej

^^^^

440 słów

Pisałam rozdział cały dzień


Zaczęłam o 2 w nocy ( nie spałam ) kończę 11.19

Mam nadzieję że podoba się

Miłego ostatniego dnia wakacji!


^^^^



Twój fikcyjny związek | K.TOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz