Był piękny dzień. Tego dnia wypadała konferencja światowa.
Ameryka przez większość spotkania wpatrywał się w pewnego chłopaka. Matthewa Williamsa znanego również jako kraj sąsiadujący z kim, Kanada.
Alfred był zakochany po uszy we własnym bracie.Uwielbiał jego słodki uśmiech który tworzył idealny, duet z pięknymi Fiołkowymi oczami. Kochał miły i cichy charakter chłopaka.
Kochał również jego opiekuńczość wobec Kumajiro.Zrobiłby wszystko by Kanadyjczyk był tylko jego. Nawet zabiłby inne personifikacje i właśnie się do tego posunął. Chłopak nie chciał by ktokolwiek inny mu go zabrał.
Po spotkaniu Kanada podszedł do brata by powiadomić go, że konferencja się skończyła, ponieważ zauważył, że Amerykanin się zamyślił. Chłopak chcąc, nie chcąc musiał go zignorować, bo nie chciał, by Matt się czegokolwiek domyślił.
Matthew popatrzył na Alfreda z wyrazem lekkiego smutku, ale wiedział, że aura Amerykanina była inna niż zwykle. Postanowił to zignorować i spokojnie wrócił do domu.
W czasie gdy Kanadyjczyk zaczął gotować Pancake'i, jego starszy brat chodził po parku i rozmyślał kto będzie jego pierwszą ofiarą.
Miał do wyboru wiele personifikacji, ale zależało mu najbardziej na tych, z którymi Matthew miał bliskie relacje.Nigdy zbytnio go to nie interesowało, do czasu. Wiedział, że ma bardzo dobre relacje z Prusami. On będzie jego pierwszą ofiarą.(dop. PRZEPRASZAM CIĘ APH_Luna nie zabij mnie plz, zrobię wszystko tylko mnie nie zabij--)
ーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーーー
Yoohoo,
Wkońcu się wzięłam za pisanie tego zjebanego AmeCana
Tak. WTEDY KIEDY JEST ROK SZKOLNY
SERIO JESTEM DZIWNA ŻE WŁAŚNIE TERAZ WZIĘŁAM SIĘ ZA PISANIE
Druga ja: Spokojnie, nie gwałć capslocka--
Dobra ogólnie to idę się brać zapisanie kolejnego rozdziału by móc opublikować ten
Au revoir~
CZYTASZ
Dwóch Zakochanych, Jeden Yandere||Yan! AmeCan
Fanfictionーーーーーーーーーーーーー Pewien chłopak o imieniu Alfred, zakochał się w swoim własnym bracie, Matthewie Williamsie. Amerykanin chce by jego sympatia zawsze była jego własnością. A co jeśli Kanadyjczyk odwzajemnia to samo? Czy któraś personifikacja zniszczy pl...