Prolog

19 3 5
                                    

'''10 lat wcześniej'''

- Mamo... - szepnęła mała Aisza, siedząc na kolanach młodej kobiety - Opowiesz mi historię o demonach?
Na ustach dziecka był nieśmiały uśmiech, lecz kobieta spojrzała że zdumieniem na córkę.
- Skąd o tym wiesz? - spytała podejrzliwie. Kto powiedział dziecku o istnieniu tych kreatur?
- No bo wiesz... Mama Wiktora mówiła, że w mieście znowu były demony... - powiedziała niepewnie dziewczynka, nie patrząc w oczy matki. Kobieta spojrzała na nią z zamyśleniem. - Demony w mieście? - Pomyślała ze strachem. Spojrzała na dziewczynkę i uśmiechnęła się. Aisza powinna wiedzieć, że na tym świecie czyha też zło.
- Bo widzisz... Demony to tacy źli panowie. - kobieta zmarszczyła brwi, myśląc o tym co powiedzieć dziecku. - Czasami przychodzą do innych miast i... Zabierają dzieci ze sobą. - przez myśl przeszło jej, że może wystraszyć takie dziecko i szybko na nią spojrzała. Lecz dziewczynka tylko ściskała rękę mamy i marszczyła małe brewki.
- Zabierają? Gdzie? - w jej głosie było słychać niepewność, lecz na pewno nie strach. Mama spojrzała na nią znowu.
- Nikt tego nie wie... - wymamrotała nie chcąc dłużej rozmawiać. Aisza najwyraźniej to zauważyła, bo puściła rękę mamy i bez słowa pobiegła w stronę pokoju. Kobieta wstała z fotela, zarzuciła na siebie płaszcz i ubrała wysokie kozaki. Wyszła na ośnieżone podwórko i szybkim krokiem ruszyła w stronę domu Wiktora - przyjaciele Aiszy.
Aisza pobiegła w stronę pokoju taty, którego nie było w domu. Poza nią, w posiadłości był tylko jej starszy, 16 letni, brat Kuro. Otwarła drzwi z gabinetu ojca i wdrapała się na obrotowe krzesło. Pokój był wymalowany ciemnoczerwoną farba. Na przeciwko wejścia znajdowało się białe biurko, na którym były porozrzucane wszelkie papiery, książki, koperty. Po prawej, jak i lewej stronie burka znajdowały się duże komody z różnymi książkami, ale też mapami, dziennikami. W pokoju wisiała jedna lampa. Dziewczynka przysnęła się do półki z książkami i wyciągnęła jedną, która wyglądała najciekawiej. Nie umiała czytać, lecz mimo to zabrała książkę do swojego pokoju.

"Demony od wieków nękają północną część naszego kraju. Są to potwory, które z wyglądu przypominają człowieka, lecz różnią się rogami, które wyrastają z ich głowy, nietoperzymi skrzydłami, możliwością zmiany swego obecnego wyglądu, a także postaci w jakiej są. Posługują się Magią Nocy - daje im ona możliwość manipulowania czasem, wyglądem innych przedmiotów, umożliwia stworzenie iluzji. Zapewne to nie wszystkie umiejętności, lecz więcej nie jest poznanych. Demony żywią się krwią - ludzi, zwierząt. Możliwe, że właśnie w celu posiłku porywają, ludzkie dzieci i kobiety, lecz to nie jest pewne. Na świecie istnieje grupa ludzi, których zadaniem jest pozbywaniem się demonów. Lecz bez skutku, gdyż potwory potrafią także wyleczyć każdą swoją ranę, a nawet zmartwychwstać. Ludzie od wieków boją się demonów. Mimo to żyjemy dalej. Nie wiadomo jaki był pierwszy demon, jak doszło do powstania tych istot, ale"


Dalej kartka się urywała.

'''~~•|Koniec prologu|•~~~'''

Jak mówiłam, tak jest.

Tak więc skończyłam pisać prolog. Mam nadzieję, że książka się wam spodoba, jeśli tak możecie ją pokazać znajomym. Proszę bądźcie wyrozumiali, to moja pierwsza tego typu książka 😅. Wiem, że nie wszyscy czytali opis książki, więc wklejam go tutaj.

'''•~~~><°°><~~~•'''

Istnieje szczęście, którego nic nie może zniszczyć? Istnieje miłość, której nic nie przerwie?
Codziennie się słyszy, że kolejne dziecko zaginęło. Kolejna rodzina zamordowana. Kolejna rozpacz po utracie przyjaciół i rodziny.
Aisza całe życie mieszkała w małym miasteczku. Kiedy inni drżeli, ona chciała dowiedzieć się jeszcze więcej o potworach, które grasowały w nocy. Ryzykowanie życia i wychodziła z domu po zmroku. To było tylko jedne z wielu, co robiła żeby osiągnąć swój cel...

'''•~~~><°°><~~~•'''

Okładka: ClaryyDarkk

Uwaga: W książce znajdują się wątki par gejowskich, nie lubisz, nie czytaj 😉

Rozdział będzie pokazywał się raz na tydzień w niedzielę/poniedziałek. Postaram się żeby miały po 1000-2000 słów.

Kiedy zajdzie słońce... [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz