Rozdział 23 - Prawie wakacje

1.3K 110 36
                                    

Kolejny dzień nastał. Ludzie szykowali się do szkół, prac, studiów, a niektórzy mieli o tyle sielankowo, że na leniwe dni, uskuteczniając wciąż sen. To poranna rutyna łączyła prawie wszystkich. Oczekiwanie na obudzenie się wszystkich i zaczęcie nowego dnia, gdy wiele z osób nie było nawet pogodzonych z rozpoczęciem poprzedniego. Mayumi natomiast reprezentowała entuzjazm co do niego. Był pierwszy dzień szkoły po praktykach. Zobaczy się z innymi i usłyszy czego oni się nauczycieli oraz nie przeżyli. W szczególności pewne trzy osoby. Deku, Todoroki oraz Iida.

Gdy weszła do swojej klasy, licząc, że to właśnie ta trójka będzie główną atrakcją, przeliczyła się. Był nią Bakugo, który wrzeszczał na Sero i Kirishimę by się z niego nie śmieli. Powodem kłótni był fryzura Kacchana, która była idealnie ułożona i spryskana lakierem. Nie dało się jej zniszczyć. Widać było, że była bardziej twarda, niż psychika Mayumi.

Zaśmiała się na ten widok. Wybuchowy Katsuki, który nadawałby się na terrorystę w fryzurze pięknisia. Bezcenny widok, który Mayumi po cichu uwieczniła na zdjęciu. Wszyscy rozmawiali tylko o Stainie i spotkaniu trójki uczniów z nim. Czyli tak jak można było się tego domyślić. W końcu jak inaczej mieliby reagować uczniowie gdy wiedzieli, że ich znajomi z klasy spotkali mordercę?

Po chwili wszystkiego dziewczyna się dowiedziała po co tu tak naprawdę przyszła. Spotkali go w jednej z uliczek i musieli walczyć, potem uratował ich Endeavor. Todoroki pewnie nie był z tego zadowolony, już od dawna widziała jak ten nienawidzi swojego ojca. Pewnie teraz to musiało go dobić. Ciekawe też co zadziało się w tej rodzinie, że jego niechęć była tak jawna, że wiedzieli o niej wszyscy.

Pierwszą lekcje mieli z All Mightem, który przedstawił to co dziś będą robić. Zwyczajny wyścig. A raczej niezwyczajny, bo mogą używać swoich mocy. Podzieleni na pięcioosobowej grupy mierzyć będę się w ich obrębie. Kto pierwszy przekroczy metę, ten wygrywa. Chciano sprawdzić czego się nauczyli po tych praktykach, więc zamiast teorii lub czysto ratunkowych zadań, była rywalizacja, która miała napędzić ich samych.

Mayumi zaintrygowała w tym jeszcze jedna rzecz, a bardziej miejsce gdzie to się odbywa. Fabryka. Pełna rur które trzeba omijać i łatwo można było upaść przez jeden nieostrożny ruch. Kato uśmiechnęła się piekielnie. To było idealnie dla niej.

Mayumi została dobrana z Yaoyorozu, Kirishimą, Kaminarim i Minętą. Cóż... Nie żeby kogoś dyskryminowała ale wątpiła, czy akurat w Minecie można było zobaczyć jakiegokolwiek zagrożenie. Za to w takim terenie Kirishima i Kaminarii wykazać się nie mogli zbytnio. Została dość dziwnie dobrana. Bywali przecież inni, którzy byliby dla niej tu dobrą konkurencją, by mogła się pokazać i to dość dużo osób z tej klasy. Za to wzięli tych, którzy do tego typu misji się nie nadają. W końcu wszystko w tym świecie jest niesprawiedliwe. Tak jak egzamin wstępny, po te ćwiczenia tu. Nie każdy ma się jak wykazać.

All Might wypuścił flarę w górę i się zaczęło. Wszyscy zaczęli biec szukając stabilnego miejsca, a gdy go nie znaleźli przeskakiwali niezdarnie z jednej rury na drugą. Za to Mayumi była w swoim żywiole, dokładnie tak, jak wcześniej Bakugo oraz Deku. Ona trafiła idealnie, oni też... Choć akurat patrząc teraz na Kacchana i Izuku, to oni zawsze potrafiliby znaleźć dobre rozwiązanie i ze wszystkim sobie poradzić. Ona raczej nie i teraz zwyczajnie korzystała, że podpasowało jej to co dziś robią.

Przeskakiwał z obrotami, które dawały jej tempa pomiędzy rurami oddalonymi o nawet kilkanaście metrów. Klasa była w szoku, tak jak wcześniej przy Izuku, choć przy nim na pewno bardziej niż u niej. Większość zadawała sobie pytanie, kiedy ona się tego nauczyła, skoro byli tak krótko na praktykach? Za to Mayumi poczuła to, co zawsze z Hawksem w przestworzach. Wolność. Z niesamowitą szybkością przemieszczała się z jednego miejsca na drugie, zostawiając daleko w tyle resztę. Tak mocno pragnęła tego uczucia. Odcięcia się od wszystkich problemów i uczuć. Być pustką, ale nie pogrążoną w nicości, a błogości.

Unwanted child - Hawks x Oc [Poprawki]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz