Pamiętnik Przyszłego Samobójcy

1

Przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne i Interpunkcyjne. Jako iż mam dysortografie popełniam je nieświadomie. Jak zobaczysz jakiś błąd prosze napisz mi o tym w komentarzu.
_________________________________________
Zacznę od tego jak się poznaliśmy. Od kąd pamiętam się nienawidzieliśmy. W czwartej klasie uczniowie klas A i B mają połączony W-F. Dziewczyny z dziewczynami, a chłopaki z chłopakami. Ale baba ktòra mnie uczy jest tak leniwa, że nawet nie chce jej się  gwizdać gwizdkiem. Więc może raz na miesiąc mieliśmy W-F same bez tego zoo(czytać z chłopakami).Wtedy się pierwszy raz zobaczyliśmy i już wiedziałam, że nasza relacja będzie okropna. Zawsze sobie dogryzaliśmy. On nastawiał chłopaków przeciwko mnie, a ja dziewczyny przeciwko jemu. I tak do początku siódmej klasy się nienawidzieliśmy, ale nie tylko on ale prawie każdy chłopak z jego klasy, za to go nienawidziła prawie każda dziewczyna z mojej klasy. Nadszedł początek 7 klasy kiedyś gimnazjum.I tak przestaliśmy sobie dogryzać(A i miał na imię Conor).Nie zwracaliśmy na siebie uwagi.Czasem tam nasze spojrzenia się spotkały, albo powiedzenie część na korytarzu.Z każdym dniem częściej zaczełam o nim myśleć. Często na niego patrzyłam i myślałam jaki on jest ."On zachowuje się jak męska wersja mnie".Nie wiedziałam co to jest więc starał na to nie zwracać uwagi.Zrozumiełam że to ta tak zwana miłość.Ale się bałam on mnie przecież nienawidzi, nigdy by nie polubił taką brzydką, grubą i głupią dziewczynę jak ja.Ale dziewczyny się dowiedziały i ciągle o nim gadały.Starały się mnie namówić na pogadania z nim, ale się bałam.Byłam na skraju załamania. Ale nadszedł jeden dzień  w którym się przełamał no prawie...