17.10.2020 r.
No więc wczorajszy dzień to tragedia. Specjaliści mówią, że ćwiczenia poprawiają odporność, co robi rząd? Zamyka siłownie.
No więc K. Była na siłowni w piątek, ja nie mogłam przez okres. Nie czułam się na siłach by iść. Z tego co jej trener powiedział, to nie wiedzą czy w ogóle się otworzą. O ile zamknięci będą miesiąc to jest nadzieja. Dwa już mniejsza. Jeśli więcej to możliwe że ogłoszą upadłość działalności. 50 klubów x 1000 trenerów + sprzątaczki + recepcjonistka daje wynik nowych bezrobotnych osób...
Później byłam z K. w bibliotece i wzięłam kolejne dwie książki. Ludzie się dopytują czy ich też niedługo zamkną ale nic nie wiadomo.
Na zakończenie dnia i poprawę nastroju poszłyśmy do Słonego na ciasto i herbatkę.
Trzymajcie się perełki i uważajcie na siebie.
Do następnego wpisu.
~Si.
CZYTASZ
Dziennik Si |2| Życie w czasie pandemii.
No FicciónRok 2020 miał być mój. Miał być rokiem zmian i pracy nad sobą. Przyszła pandemia i wszystko szlak trafił.