- Pani!- Margit była cała zdyszana a jej suknia pognieciona . Dziewczyna wyprostowała się poprawiła materiał błękitnej sukni i spróbowała złapać oddech.
- Słyszałam.....Pan....panowie cię proszą pani ... podobno coś pilnego... -wydukała.
- Dobrze kochana Margit ,już idę
- Jadwigo ale dlaczego jesteś taka zgrzana? Przeziębisz się jeszcze!
-Spokojnie,tak się śpieszyłam aby zobaczyć piękne kwiaty popatrz tylko !
- T..tak ale pano...
- Tak tak już idę przejdziesz się ze mną?
-oczywiście ale najpierw pójdźmy na zamek ubierz się cieplej chłodno się zrobiło zbliża się zima a w auli nie jest za ciepło.***
Spytek z Melsztyna najwierniejszy rycerz królowej jakie jeden z panów w polskiej szlachty dumnie kroczył przez korytarze zamku do auli tronowej. Rozmyślał nad tym co niedługo miałoby się stać gdyby tylko panowie poparli jego pomysł. Nagle zza rogu wyjawiła się damska sylwetka jej blond loki spływały po zgrabnych ramion a szaro niebieska suknia ciągnęła się po posadzce. rycerz zatrzymał się i nie mógł przestać wpatrywać w damy swojego serca, bardzo polubił panią lackfi lecz nie miał odwagi jej o tym powiedzieć również ze względu na jej siostrę Margit które również byłam miła jego sercu lecz nie tak jak Erzebet
-witaj panie Spytku gdzie tak spieszno?
- ja to znaczy .... królowa..... śpieszę się do królowej tak... tak...do królowej...
- wszystko w porządku, dziwnie się zachowujesz wojewodo?
-tak tak tylko..... ja muszę już iść
I dygnął przed nią i popędził na spotkanie z królową.Hejka, jeśli przeczytałeś to bardzo mi miło :) piszę dla zabawy i z tego powodu że serial bardzo zaciekawił mnie historią dwóch królów. Postaram się dodawać rozdziały często i regularnie,i zapraszam do komentowania.
stokrotka_kk
:)
CZYTASZ
~Wawelska Lilia i dziki Litwin~
Fiction HistoriqueTo moja fikcja historyczna i nie wszystko jest zgodne z rzeczywistością.Inspiracją oczywiście Korona Królów :) Opowieść przedstawia losy dwóch królów Jadwigi Andegaweńskiej i Władysława Jagiełły. Co byłoby gdyby Jadwiga Andegaweńska przeżyła i oboje...