Postanowiliśmy z Bartkiem trzymać informacje, że jestem w ciąży w tajemnicy. Powiedziałam mu tylko, że Nastka wie.
Gdy byłam w 8 tygodniu już trochę było widać, ale nikt o to nie pytał.
W 10 tygodniu już widać, ale próbowałam ubierać się tak żeby nie było widać.
W 14 tygodniu dowiedzieliśmy się, że będzie chłopiec.
Teraz jestem w 16 tygodniu, od dwóch tygodni siedzę w domu na zwolnieniu chorobowym, bo mam jakieś przeziębienie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziłam się. Bartka nie było, nie wrócił na noc. Został w studiu.
Podniosłam się. Weszłam do kuchni. Spojrzałam na zegar, było po 12.
Wróciłam do sypialni po telefon. Ubrałam się w sukienkę.
Ogarnęłam poranną rutynę. Później usiadłam na kanapie, zadzwoniłam do Bartka.
- Hej. Zaraz będe w domu-powiedział -Okej, o to chciałam spytać. To czekam -Dobrze-odpowiedział i się rozłączył.
Wstałam. Poszłam do kuchni. Postanowiłam zrobić zupę pomidorową. Wyciągnęłam składniki. I zaczęłam robić.
Jakoś 20 minut później poczułam ręce na mojej talii, a następnie pocałunki na szyi.
- Jak się czujesz?-zapytał Bartek -Dobrze. Mogłabym wrócić dziś do pracy, co ty na to?-zapytałam - No jeśli chcesz to oczywiście, ale uważaj na siebie. No i myślałem, może dzisiaj powiemy wszystkim, że jesteś w ciąży?-zapytał głaszcząc mnie po brzuchu.
-W sumie okej. Zjesz pomidorowej? -Twojej?Zawsze-uśmiechnął się. Usiadł przy stole.
Po 30 minutach podałam mu jedzenie. Sama usiadłam i zjadłam.
Później siedzieliśmy na kanapie. Znaczy no ja Leżałam na kolanach Bartka. On głaskał mój brzuch.
- To co?Wrzucamy?-zapytał -Tak-powiedziałam. Wyciągnęłam telefon.
I wrzuciłam post.
~~
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
osoby oznaczone:@planbetl ame_lia:Mam nadzieję, że nie jesteście źli że dopiero w 16 tygodniu wam mówię🥰 fot.@planbetl
