Była to ciemna deszczowa noc, nie mogłem spać więc rysowałem nagle usłyszałem dziwny dźwięk jakby coś uderzyło w moje okno. Wstałem z krzesła i poszedłem sprawdzić co to było. Gdy wyjrzałem nic nie było ale latarnia dziwnie mrugała. Ogarną mnie lekki dreszcz, wróciłem do biurka i kontynuowałem rysowanie. Gdy rano wstałem usłyszałem tylko krzyk mojej matki "Co to za dziecko" powtarzała w kółko. "Szybko spóźnisz się do szkoły" krzyknęła i zaczęła mnie mnie szturchać. "Zostaw mnie!" odparłem i szybko pobiegłem do łazienki. Zamknąłem drzwi na zamek, przemyłem twarz wodą i spojrzałem w lustro. Znów widzę tą samą osobę, czarne włosy, czarne oczy i blada cera nic nadzwyczajnego. Po chwili patrzenia na samego siebie ogarnęło mnie dziwne uczucie nie wiedziałem co ono oznacza ale widziałem, że muszę się pośpieszyć bo spóźnię się do szkoły. Wziąłem się w garść i wyszedłem z domu. Podczas drogi czułem się obserwowany lecz nie widziałem nikogo. W szkole nie wydarzyło się nic specjalnego lecz postanowiłem zrealizować mój plan, zaprosiłem dziewczynę do pobliskiego lasu, w nocy.(¬‿¬)Gdy zbliżała się północ zabrałem wszystko co potrzebne i ruszyłem w drogę, miałem na sobie maskę tak aby nikt mnie nie rozpoznał. Weszliśmy w głąb lasu, gdy byliśmy wystarczająco daleko wyciągnąłem nóż z lewej kieszeni plecaka, dźgnąłem ją kilka razy i patrzyłem jak powoli się wykrwawia. Było to satysfakcjonujące. Gdy już się wykrwawiła przymocowałem jej organy do drzewa które było tuż obok. Moje ubrania były we krwi więc wyciągnąłem bluzę z plecaka i szybko się przebrałem i znów poczułem się obserwowany. "Dziwne bo prawie nikt tu nie przychodzi" rzekłem. I zacząłem zacierać ślady tylko w razie czego. Gdy wróciłem do domu nikogo nie zastałem. Więc stwierdziłem że wypiorę krew z ubrań zanim ktoś się zorientuje. Przez następne 3 dni nic się nie działo, dopóki ktoś nie znalazł tych zwłok. Przeraziłem się lekko. Jako że miasteczko w którym mieszkam nie jest duże wszyscy zostali przesłuchani w tym i ja. Na szczęście nikt mnie nie podejrzewał. Czas zleciał tak szybko że nie zauważyłem że od tamtego zdarzenia minął miesiąc. Wtedy postanowiłem podnieść poprzeczkę. Zaprosiłem kolejne 2 osoby na przechadzkę po lesie w nocy. (¬‿¬)(¬‿¬)Zgodziły się. Znów spakowałem wszystko co potrzebne tylko tym razem wziąłem extra nóż. Wyruszyliśmy jeszcze dalej niż ostatnio wtedy wyciągnąłem dwa noże i poderżnąłem im gardło. Wystrugałem na drzewie napis "Ready to die?". Ściągłem bluzę i spakowałem ją do plecaka. Uciekłem. Czułem się tak wolono. Parę dni później dostałem list bez koperty "Przyjdź o 12 w to samo miejsce w którym wysłałeś ich dusze do piekła." Po przeczytaniu tego listu przeszedł mnie dreszcz. Lecz postanowiłem zobaczyć o co chodzi więc po 11.30 ubrałem maskę i wyruszyłem. Na miejscu nikogo nie był więc postanowiłem zaczekać. Zacząłem się rozglądać, wtedy ukazała mi się bardzo wysoka i szczupła postać w garniturze bez twarzy. Nie bój się dziecko, wyszeptał i podał mi rękę. Jestem Slenderman i chciałbym cię zaprosić na małą przechadzkę, powiedział po czym wyruszył. Nie miałem wyboru więc poszedłem za nim. Chwilę rozmawialiśmy na różne tematy po czym dotarliśmy do dużego domu w środku lasu. Gdy weszliśmy do środka było tam pełno osób, osób takich jak. Ucieszyłem się. Slenderman przedstawił mi wszystkich. Po czym usiedliśmy w przestronnym salonie i Slenderman wytłumaczył kim są, jak się nazywają. Proxy, powiedział Po czym zapytał się czy nie chciałbym dołączyć. Z chęcią, odparłem. Po czym zobaczyłem na zegar i musiałem wracać do domu. Slenderman telportował mnie z powrotem do domu... Po prosiłem go o to aby przyszedł do mnie następnego dnia. Następnego dnia pokłóciłem się z matką, odkryła, że to ja zabiłem tych ludzi, zaczełam mnie ciągnąc do drzwi krzyczała że lepiej by było gdybym ja umarł. Gardziła mną. Pobiegłem na górę do pokoju i zacząłem się pakować ocierając łzy z moich policzków. Wiedziałem że Slenderman będzie na mnie czekać...
GUYS proszę nie hejtować, na początku było to opowiadanie do szkoły (nie nauczyciele nie mają mnie za psychopatkę xD) ale mi się spodobało. Ogólnie pisze sobie kolejne części także jak ktoś by chciał przeczytać ciąg dalszy to można pisać w kom. Mam nadzieję że się miło czytało :)
CZYTASZ
~Creepypasta~ moja własna :)
HorrorJeśli przeczytałeś już wszystkie creepypasty i szukasz czegoś nowego to znalazłeś idealne miejsce :} Mam nadzieję że się spodoba i pls don't hate me