-mlem jestem głodna D:- rzekła vercia
-to zjedz coś lol
-gdybym mogła to ciebie~
-VERA WTFFF
-ale tak na poważnie. Zjadłabym konia z kopytami
-uhhh nie mamy hajsu - powiedział rzemp
-Ajsu bez hajsu. Będziemy żebrać
-albo sami coś znajdziemy do żarcia
Nagle z nieba spadła kanapka a dokładnie hamburgery
-ZAJEBIŚCIE TERAZ JEMY LVZOHDPYDYP- vera zaatakowała kanapkę.
CZYTASZ
'Ukradam cię' (Rzera)
Romancefanfik pisany dla beki taki fajny ek 13+ ok? co z tego że jeszcze tyle nie mam 10.11.2020 edit: 1# W RZEMPIK???!? OMFG DZIĘKUJĘ WAM JESTEŚCIE UKOCHANI <333