Harry obudził się tak jak zawsze , wcześniej przed Louis'em. Często wykorzystywał ten czas do np. umycia się czy przygotowania śniadania.
Jednak dzisiaj obudził się twardy.
Chłopak przygryzł wargę , jednocześnie wsuwając swoją rękę pod czarne, koronkowe majtki od razu łapiąc za penisa.
Cicho jęknął na to uczucie i zaczął poruszać swoją ręka w górę i w dół .
Zmrużył oczy próbując przywołać widok ust swojego męża na swoim penisie.
Właśnie Louis.
Odwrócił głowę w stronę nadal śpiącego mężczyzny. Powoli obrócił się i zaczął całować jego szczękę. Następnie przeniósł swoje pocałunki na szyje, brzuch , aż dotarł do linii bokserek Louis'a.
W tamtym miejscu zaczął wysysać malinki , co chwile zerkając na reakcje mężczyzny, który akurat się poruszył.
Jedną ręką zsunął bokserki Louis'a do kolan. Przed jego twarzą ukazał się penis mężczyzny na co Harry się uśmiechnął i ujął go w dłoń poruszając po całej długości w górę i w dół.
Louis zaczął się poruszać i wydawać z siebie dźwięki przebudzenia się. Gdy z penisa mężczyzny zaczął wyciekać preejakulat Harry zassał się na główce członka chłopaka.
Umiejscowił się pomiędzy nogami swojego męża , a następnie wziął jego penisa do ust tak głęboko jak mógł. Zaczął poruszać głową w górę i w dół jednocześnie liżąc i ssąc go mocno. Po chwili mógł usłyszeć jak oddech Louis'a staje się cięższy.
Louis wypuścił z siebie cichy jęk. Następnie jego ręka powędrowała do włosów mężczyzny których garstkę złapał mocno w pieść opuszczając jego głowę w dół swojego członka.
''O k-kurwa- uh, dzień dobry k-kochanie" Louis uśmiechnął się , jednocześnie poruszając szybciej głową Harry'ego po jego penisie. Gdy jego członek uderzył końca gardła Harry'ego pociągnął go za włosy , przyciągając do swojej twarzy.
"Dzień dobry tatusiu" - powiedział z uśmiechem na twarzy i z ustami mokrymi od preejakulatu Harry.
Starszy mężczyzna połączył ich usta w namiętnym i mokrym pocałunku. Z ust młodszego wyrwał się jęk , gdy starszy przyciągnął go na swoje kolana sprawiając ze tyłek młodszego otarł się o penisa Lou.
"T-tatusiu p-ach-proszę" - zajęczał Harry , jednocześnie zaczynajac poruszać swoimi biodrami.
"O co prosisz księżniczko? " - odparł mężczyzna w tym samym czasie przekręcając młodszego na plecy.
"J-ja nie wiem-ugh kurwa" - zajęczał gdy Louis przejechał językiem po jednym z jego sutków.
Harry zaczął wypychać biodra , aby uzyskać chociaż trochę tarcia . Jednak jego ruchów zaprzestał Louis dociskając jego biodra rękami w dół.
" Jesteś bardzo niecierpliwy Harry , chyba powinnienem cię ukarać za bycie niegrzecznym chłopcem "- powiedział z stanowczym głosem Louis w między czasie uderzając ręką w pośladki młodszego.
Louis obrócił swojego męża na brzuch od razu biorąc w garść jego pośladki.
"Jak myślisz ile ci się należy za bycie niegrzecznym chłopcem , kochanie" - powiedział Louis - "Dziesięć ? Czy może piętnaście ? "
CZYTASZ
"Good morning , daddy"
Fanfiction"Dzień dobry tatusiu" - powiedział z uśmiechem na twarzy i z ustami mokrymi od preejakulatu Harry.