Nie wiem, czy mi w to uwierzysz, bo mi także to długo zajęło, ale nie przeżywasz swojego życia źle. Życie składa się z tego, z czego je zbudujesz, świadomie lub nie.
Jak już mówiłam, nie ma życia złego i dobrego. Czasem nie wychodzi, jak chcesz, ale pragnienie dobra w życiu też jest jego częścią. Dążenie do czegoś to wcale nie jest zmarnowany kawałek życia. Lepiej dla Ciebie jeśli przestaniesz wypominać sobie swój zmarnowany czas. To nie zmarnowany czas..to droga do c z e g o ś. Owszem... czas innych osób może być dla Ciebie motywacją, ale nie musi, więc chcę, żebyś o tym wiedział, jako człowiek myślący. Jaką bzdurą jest stwierdzenie: "Dopiero teraz zacząłem żyć!". Przepraszam,że nazwę to głupotą,ale owa głupota nawołuje do mnie z każdej strony, łączy się ona z tym co mówiłam wcześniej. Schudłem, rozwiodłem się, zmieniłem pracę, przeprowadziłem się!! Czy to nie są żarty? Żyłeś i nikogo nie oszukasz. Możemy nazwać to niewinnym stwierdzeniem,ale czy po części po prostu nie oszukujemy samych siebie?
To, że tamta część życia Ci się nie podoba i nie wykorzystałeś jej tak , jak kazały Ci twoje oczekiwania i perspektywy...To nic. Życie jest ciągiem, nie punktem. Nareszcie znalazłeś czynnik, który zmienił twoje myślenie? No nic, tylko pogratulować, ale co jeśli powiem Ci, że wcale tego czynnika nie potrzebowałeś..?
CZYTASZ
"LIŚCIE"
SpiritualMożesz nazwać te prace jak tylko chcesz...monologiem, stekiem bzdur, dialogiem. Pozostawia wiele do życzenia,ale może śmiało stać się twoją motywacją lub znienawidzoną siostrą. Jesteś człowiekiem myślącym i chce Cię zapoznać ze swoją stertą liści. ...